Piłkarze Juventusu po meczu z Napoli

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Piłkarze Juventusu Turyn są zgodni co do tego, że rozpoczyna się okres, w którym Stara Dama nie może zawodzić i musi grać na sto procent swoich możliwości. Claudio Marchisio, Nicola Legrottaglie i Cristian Molinaro są zadowoleni po zwycięstwie nad SSC Napoli, ale wiedzą, że ich głównym celem jest wyeliminowanie Chelsea.

W tym artykule dowiesz się o:

Marchisio mówi wprost, że najbliższych dziesięć dni może wiele zmienić. Młody Włoch nie ukrywa, że cieszy się, że to jego bramka dała Juve cenne trzy punkty w konfrontacji z SSC Napoli, ale najważniejsza jest dla niego reakcja klubu na porażkę z Chelsea.

- Przed nami 10 najważniejszych dni, ale także dla Interu i Romy. Gramy na trzech frontach, co jest dowodem na to, że jesteśmy naprawdę mocni. Cieszę się, że udało mi się zdobyć mojego drugiego gola w Serie A, bo dzięki temu trafieniu zgarnęliśmy trzy punkty - stwierdził.

- Pojedynek z Napoli sprawił nam sporo problemów, przede wszystkim jeśli chodzi o drugą połowę. W pierwszej dominowaliśmy, stworzyliśmy sobie wiele sytuacji podbramkowych, ale nie potrafiliśmy ich zamienić na bramkę. Dobra drużyna musi umieć zareagować. Nam się to udało po porażce z Cheslea - dodał.

Legrottaglie uspokoił kibiców Bianconerich mówiąc, że nie wydaje mu się, aby kontuzja której się nabawił była poważna. Obrońca Starej Damy ma nadzieję, że już niedługo, podobnie jak w przeszłości będzie można mówić o wielkim Juventusie.

- Moja kontuzja nie jest tak poważna, jak myślałem. Mocno dostałem w kolano, ale wszystko jest w porządku. Żółta kartka? Myślę, że wówczas sfaulowałem Denisa, ale to nie było zagranie na żółtą kartkę. Gdyby sędziowie zawsze nas karali za przekroczenie przepisów, to gra nie miałaby sensu - powiedział.

- Napoli? To spotkanie bardzo przypominało mi starcie z Pucharu Włoch, ale wówczas nikomu nie udało się strzelić bramki. Zagraliśmy dobrze i zdobyliśmy ważne trzy punkty. Myślę, że uważnie gramy w defensywie, co pokazaliśmy także w meczu z Chelsea, nie pozwalając na zbyt wiele naszym rywalom - dodał.

- Powoli wracamy do szczytowej formy. Przed nami dziesięć decydujących dni, które pozwolą ocenić nasz sezon. Wierzę, że po tym czasie będzie można mówić, iż Juventus jest wielki. To jest możliwe - zakończył.

Molinaro cieszy się ze zwycięstwa nad Napoli, ale zarazem jest ostrożny i już myśli o zbliżającym się pojedynku w ramach Pucharu Włoch, w którym Juve przyjdzie się zmierzyć z rzymskim Lazio. Lewy obrońca ma nadzieję, że także wówczas to ekipa ze stolicy Piemontu będzie górą.

- Zwycięstwo nad SSC Napoli jest dla nas bardzo ważne, szczególnie dla mnie, ponieważ urodziłem się w Cilento. Od tej chwili jednak musimy już tylko myśleć o konfrontacji z Lazio, a nie zastanawiać się, czy sytuacja w ligowej tabeli ulegnie zmianie - stwierdził Molinaro.

- W konfrontacji z Lazio na pewno będzie grało nam się bardzo ciężko. To starcie rozpoczyna cykl pojedynków, w których musimy zagrać na 100 proc. naszych możliwości - dodał.

Juventus z 53 punktami na koncie jest wiceliderem Serie A i traci sześć oczek do będącego liderem Interu Mediolan, który jednak rozegrał o mecz mniej.

Źródło artykułu: