Paweł Brożek nie traci nadziei, że w tym sezonie Wisła wciąż może pokusić się o dobry wynik. Inauguracja piłkarskiej wiosny nie wypadła dla Białej Gwiazdy rewelacyjnie, Wisła straciła punkty w Bytomiu. Napastnik krakowian jest mocno zaniepokojony obecnym sezonem w wykonaniu jego zespołu.
- Jest jeszcze dwanaście kolejek. Pozostaje mieć nadzieję, że w kolejnych meczach będziemy grać tak jak w drugiej połowie meczu z Polonią - mówi Paweł Brożek.
Napastnik reprezentacji Polski wyraził jednak zaniepokojenie: - Trudno mi to mówić, ale zaczyna przypominać mi się sezon, w którym zajęliśmy ósme miejsce w lidze.
- Wierzę, że już w najbliższej potyczce z Lechem udowodnimy, że nie wolno nas jeszcze przekreślać - zapewnia.