Sir Alex Ferguson jako szkoleniowiec Czerwonych Diabłów, Champions League wygrywał dwukrotnie. W 1999 roku Manchester United pod wodzą Szkota w drodze po końcowy triumf w niesamowitych okolicznościach pokonał najpierw w półfinale Juventus Turyn (od 0:2 do 3:2 w rewanżu na wyjeździe), a następnie w meczu o puchar Bayern Monachium (pamiętne dwa gole zdobyte w doliczonym czasie gry). Co ciekawe, przed startem kolejnej batalii o miano najlepszego klubu w Europie Ferguson jako faworytów rozgrywek wskazał właśnie dwóch najgroźniejszych rywali ze wspomnianego sezonu.
- Piłka nożna składa się z cykli. W obecnym przewagę nad konkurencją wydają się mieć Real Madryt i FC Barcelona, ale według mnie Juventus, podobnie jak Bayern, może okazać się zespołem, który będzie w stanie wygrać z każdym, również w Lidze Mistrzów - przyznał cytowany przez serwis www.sportal.it Ferguson.
Specjalną uwagę legenda klubu z Old Trafford poświęciła Massimiliano Allegremu. Obecny szkoleniowiec Bianconerich do Turynu trafił po niezbyt udanej przygodzie trenerskiej z AC Milan, więc kibice w stolicy Piemontu mieli prawo obawiać się o pierwszą drużynę Juve. Pod wodzą Allegrego od 2014 roku Stara Dama wygrała już jednak dwukrotnie Serie A i dotarła do finału Ligi Mistrzów, więc Włoch szybko potwierdził swoją wartość. - Siłą Juventusu jest Massimiliano Allegri, wielki trener - zaznaczył Szkot, który w 2013 roku odszedł na emeryturę po 26 latach pracy w MU.
ZOBACZ WIDEO: Lazio - Juventus: zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Czy Juventus Turyn będzie w tym sezonie faworytem do wygrania Ligi Mistrzów? 
