Beenhakker nie proponował Dudka Feyenoordowi

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Informacje na temat ewentualnych przenosin Jerzego Dudka do Feyenoordu Rotterdam z Realu Madryt okazały się przedwczesne i naciągane. Przynajmniej nic na ten temat nie słyszał nowy doradca ekipy z De Kuip, a jednocześnie selekcjoner reprezentacji Polski - Leo Beenhakker, który zaznaczył, że od kiedy pracuje w Holandii, nie rozmawiano o sprowadzeniu golkipera Królewskich.

Jerzy Dudek ma już wyraźnie dość pracy na Santiago Bernabeu, gdzie przez dwa lata jedynie kilkukrotnie dostawał szansę pokazania swych umiejętności - podczas meczów Copa del Rey oraz w lidze, kiedy kwestia mistrzostwa dla Realu była już przesądzona. Podstawowym bramkarzem obecnego wicelidera Primera Division wciąż pozostaje Iker Casillas i przez kolejne sezony nie powinno się to zmienić. Polak opuści w lecie Blancos, jednak wciąż nie jest znany jego przyszły pracodawca.

W ostatnich dniach łączono go z powrotem do Feyenpoordu, gdzie grał z powodzeniem w latach 1996-2001, sięgając po mistrzostwo i Superpuchar Holandii. Doradcą klubu został niedawno Leo Beenhakker, który przygotowuje listę pożądanych i niechcianych graczy. Jak sam zapewnia nie proponował nikomu polskiego bramkarza.

- Jest to możliwe, ale jego nazwisko nie pojawiło się od kiedy tutaj pracuję - przyznał dla holenderskiego Sportweek selekcjoner Polaków.

Źródło artykułu: