Dwa zwycięstwa i dwa remisy - to był dotychczasowy bilans Stomilu Olsztyn przed własną publicznością w rozgrywkach I ligi. Jedyna porażka w stolicy województwa warmińsko-mazurskiego miała miejsce w Pucharze Polski z Ruchem Chorzów, ale to i tak po serii rzutów karnych.
Miedź Legnica, która przed tygodniem pokonała Chojniczankę Chojnice, zapowiadała zwycięstwo. Ryszard Tarasiewicz zapewniał, że jego drużyna jest w stanie podtrzymać passę i nie mylił się.
Już w dziewiątej minucie goście wyszli na prowadzenie, gdy Petteri Forsell pokonał Michała Leszczyńskiego. Jak się później okazało - była to jedyna bramka w tym meczu.
Gospodarze starali się doprowadzić do wyrównania. Bardzo aktywny był wypożyczony z Cracovii Krzysztof Szewczyk, swoje sytuacje miał również Rafał Kujawa. Jednak dobrze między słupkami spisywał się Paweł Kapsa.
Ostatnie Miedź zwyciężyła 1:0 i awansowała na szóste miejsce, a Stomil spadł na dziesiątą lokatę.
Stomil Olsztyn - Miedź Legnica 0:1 (0:1)
0:1 - Petteri Forsell 9'
Składy:
Stomil: Michał Leszczyński - Arkadiusz Czarnecki, Igor Biedrzycki (60' Marcel Ziemann), Tomasz Wełnicki, Jarosław Ratajczak - Patryk Kun, Wiktor Biedrzycki, Paweł Głowacki (76' Łukasz Jegliński), Rafał Kujawa, Tsubasa Nishi - Krzysztof Szewczyk (60' Łukasz Suchocki).
Miedź: Paweł Kapsa - Hunter Gorskie, Jonathan de Amo, Tomasz Midzierski, Rumen Trifonow - Oscar Martín (62' Mariusz Rybicki), Paul Batin (88' Damian Rasak), Keon Daniel, Łukasz Garguła (69' Adrian Łuszkiewicz), Michał Bartkowiak - Petteri Forsell.
Żółte kartki: Kujawa (Stomil) oraz Łuszkiewicz, de Amo (Miedź).
Sędzia: Mateusz Złotnicki (Lublin).
ZOBACZ WIDEO Trener Lechii po Cracovii: Zagraliśmy wyśmienicie (źródło TVP)
{"id":"","title":""}