Związek piłki nożnej ćwierćfinalisty Euro 2016 (KSI) otrzymał ofertę 11,5 tys. funtów w zamian za udostępnienie licencji i nie zdecydował się jej przyjąć.
- Producent gry powinien te prawa zakupić, tymczasem chciał je prawie za darmo. Mistrzostwa Europy pokazały, że mamy bardzo dobry zespół i pewnie wielu chciałoby nim grać w Fifie. Smutne, ze nie będą mieli takiej możliwości - powiedział prezydent KSI, Geir Thorsteinsson, cytowany przez BBC.
Podczas Euro 2016 Islandczycy dotarli do ćwierćfinału, zaś w najnowszym rankingu FIFA zajmują 27. miejsce. Co ciekawe, w grze pojawi się np. kadra Indii, która jest dopiero 148. w zestawieniu światowej federacji.
ZOBACZ WIDEO: Michał Kołodziejczyk: nowym trenerem Legii będzie Magiera (źródło TVP)
{"id":"","title":""}