Forma Kolejorza w ostatnim czasie sukcesywnie rosła, ale niewielu raczej zakładało, że starcie na Górnym Śląsku będzie widowiskiem w zasadzie jednostronnym. Poznaniacy przyjechali na Cichą jak po swoje, dominowali od 1. do 90. minuty i z zaskakującą łatwością wywalczyli awans do ćwierćfinału.
Strzelanie rozpoczął po niespełna kwadransie Marcin Robak, a otwarcie wyniku dało przyjezdnym idealnie rozegranie stałego fragmentu. Z rzutu rożnego dośrodkował Darko Jevtić, lot piłki przedłużył Tomasz Kędziora, a były snajper Pogoni Szczecin tylko dopełnił formalności głową. Trudno powiedzieć ile czasu na treningach lechici poświęcają na takie warianty, ale w środowy wieczór premierowego gola zdobyli w sposób modelowy.
Druga bramka to dzieło Radosława Majewskiego i znów obrona Ruchu została okrutnie oszukana. Asystował Robak, a zanim filigranowy pomocnik trafił do siatki, z dziecinną łatwością minął jeszcze Martina Konczkowskiego.
W przerwie wydawało się, że tylko cud może pomóc Niebieskim w odwróceniu losów spotkania. Nic takiego nie miało jednak miejsca, mimo że Waldemar Fornalik dokonał dwóch zmian, posyłając do boju Rafała Grodzickiego oraz Jarosława Niezgodę.
Chorzowianie podjęli niemrawe próby złapania kontaktu, lecz już w 53. minucie zostali pozbawieni wszelkich złudzeń. Piękną bramkę zdobył wtedy Szymon Pawłowski, który opanował piłkę po podaniu Jevticia, zakręcił kilkoma rywalami i strzelił nie do obrony przy dalszym słupku.
Zespół Nenada Bjelicy zwyciężył lekko, łatwo i przyjemnie, potwierdzając, że kłopoty z początku sezonu to już przeszłość, a ostatnia porażka z Lechią Gdańsk (1:2) w Lotto Ekstraklasie była wypadkiem przy pracy. W ćwierćfinale Kolejorz zmierzy się z lepszym z pary Chojniczanka Chojnice - Wisła Kraków.
Ruch Chorzów - Lech Poznań 0:3 (0:2)
0:1 - Marcin Robak 14'
0:2 - Radosław Majewski 30'
0:3 - Szymon Pawłowski 53'
Składy:
Ruch Chorzów: Kamil Lech - Martin Konczkowski, Mateusz Cichocki, Marcin Kowalczyk (46' Rafa Grodzicki), Paweł Oleksy, Łukasz Hanzel, Patryk Lipski, Miłosz Przybecki (65' Piotr Ćwielong), Bartosz Nowak, Łukasz Moneta, Jakub Arak (46' Jarosław Niezgoda).
Lech Poznań: Jasmin Burić - Tomasz Kędziora, Jan Bednarek, Lasse Nielsen, Robert Gumny, Łukasz Trałka, Radosław Majewski, Maciej Makuszewski (80' Kamil Jóźwiak), Darko Jevtić, Szymon Pawłowski (63' Dariusz Formella), Marcin Robak (46' Dawid Kownacki).
Żółte kartki: Łukasz Hanzel, Paweł Oleksy (Ruch Chorzów).
Sędzia: Bartosz Frankowski (Toruń).
ZOBACZ WIDEO: Trener potrzebny od zaraz, czyli kto uratuje Legię? (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Dziwne zdanie, jakby autor nie oglądał tego meczu. Lech w Gdańsku grał bardzo dobrze, w wielu sytuacj Czytaj całość