Bohater Kamil Glik na okładce "L'Equipe"

AFP / VALERY HACHE
AFP / VALERY HACHE

Kamil Glik był bohaterem meczu AS Monaco - Angers (2:1). Polak strzelił gola oraz miał udział przy samobójczej bramce Dicksona Nwakaeme. Nasz zawodnik trafił na okładkę prestiżowego "L'Equipe".

W tym artykule dowiesz się o:

Glik znalazł się na pierwszej stronie razem z trenerem Paris Saint-Germain Unai Emerym.

Nasz zawodnik jest przedstawicielem "szczęśliwego Monaco", które w sobotę zostało na kilkanaście godzin liderem Ligue 1. Emery z kolei w ten weekend powodów do radości nie miał. Jego drużyna w piątek nieoczekiwanie przegrała z Toulouse FC i po siedmiu kolejkach zajmuje w tabeli czwarte miejsce.

Zdjęciem świętującego w "L'Equipe" opatrzona jest także relacja meczowa. Francuzi ocenili występ Polaka na 7 w 10-stopniowej skali. Żaden uczestnik sobotniego spotkanie nie otrzymał tak wysokiej noty. Glik został doceniony przede wszystkim za "wkład w ofensywną grę zespołu".

- Jest innym typem zawodnika niż ci, których zwykle kupujemy - mówi o Polaku trener Monaco Leonardo Jardim. - To reprezentant Polski, który grał w Serie A. Dzięki swojej dojrzałości daje nam w obronie dużą stabilność.

Glik trafił do Francji latem tego roku. ASM zapłacił za niego Torino FC jedenaście milionów euro. Polak zagrał tej jesieni w jedenastu meczach i strzelił dwa gole.

ZOBACZ WIDEO: Jacek Magiera: Nie patrzę w lusterko wsteczne, liczy się przyszłość (Źródło: TVP S.A.)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: