Glik znalazł się na pierwszej stronie razem z trenerem Paris Saint-Germain Unai Emerym.
Nasz zawodnik jest przedstawicielem "szczęśliwego Monaco", które w sobotę zostało na kilkanaście godzin liderem Ligue 1. Emery z kolei w ten weekend powodów do radości nie miał. Jego drużyna w piątek nieoczekiwanie przegrała z Toulouse FC i po siedmiu kolejkach zajmuje w tabeli czwarte miejsce.
Zdjęciem świętującego w "L'Equipe" opatrzona jest także relacja meczowa. Francuzi ocenili występ Polaka na 7 w 10-stopniowej skali. Żaden uczestnik sobotniego spotkanie nie otrzymał tak wysokiej noty. Glik został doceniony przede wszystkim za "wkład w ofensywną grę zespołu".
- Jest innym typem zawodnika niż ci, których zwykle kupujemy - mówi o Polaku trener Monaco Leonardo Jardim. - To reprezentant Polski, który grał w Serie A. Dzięki swojej dojrzałości daje nam w obronie dużą stabilność.
Glik trafił do Francji latem tego roku. ASM zapłacił za niego Torino FC jedenaście milionów euro. Polak zagrał tej jesieni w jedenastu meczach i strzelił dwa gole.
ZOBACZ WIDEO: Jacek Magiera: Nie patrzę w lusterko wsteczne, liczy się przyszłość (Źródło: TVP S.A.)
{"id":"","title":""}
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)