Tomasz Wilman: Najlepszym komentarzem byłoby milczenie

- Najlepszym komentarzem byłoby milczenie - mówi po meczu 11. kolejki Lotto Ekstraklasy z Cracovią (0:6) trener Korony Kielce, Tomasz Wilman.

Maciej Kmita
Maciej Kmita
PAP / Piotr Polak

Kielczanie byli w niedzielę tylko tłem dla świetnie dysponowanej i złaknionej zwycięstwa
Cracovii. Pasy czekały na trzecią wygraną w sezonie aż od rozegranych w 4. kolejce derbów Krakowa z Wisłą. 0:6 to najwyższa porażka Korony w historii jej występów w ekstraklasie.

- Najlepszym komentarzem byłoby milczenie, bo trudno cokolwiek powiedzieć. Chcę podziękować kibicom za gorący doping. Nie daliśmy im tego, czego oczekiwali - mówi Tomasz Wilman.

- Przegraliśmy 0:6 i każde kolejne moje zdanie to kolejna stracona bramka. Po 0:3 w I połowie byliśmy rozbici. Nie usprawiedliwiają nas nieobecności kilku zawodników - dodaje trener Korony.

Szkoleniowiec Złocisto-Krwistych twierdzi, że jego drużynie przyda się zimny prysznic, jaki zgotowały jej Pasy: - Musimy zejść na ziemię. Po kilku dawno odniesionych zwycięstwach daliśmy się ponieść emocjom i teraz dostajemy surową lekcję.

ZOBACZ WIDEO: Sporting - Legia. Portugalska komedia pomeczowa
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×