Takie informacje podały węgierskie media, z dziennikiem "Nemzeti Sport" na czele. W piątek Węgrzy przegrali ze Szwajcarami 2:3, Tamas Kadar rozegrał cały mecz. Kilka dni później Madziarzy wygrali 2:0 z Łotwą, a piłkarz Lecha Poznań znowu miał pewne miejsce w składzie.
Węgierski obrońca ma umowę z Lechem ważną do sierpnia 2018 roku. Latem był bliski zmiany klubu, na zainteresowanie nie narzekał.
- Miał burzliwe lato, bo pojawiło się wiele ofert, ale z jego transferu nic nie wyszło. Taka sytuacja jest dla samego zainteresowanego trudna do zaakceptowania - mówił o nim trener Nenad Bjelica.
Teraz piłkarz będzie chciał poszukać nowego pracodawcy w zimowym oknie transferowym. Z Sampdorią Genua Lech niedawno ubił dobry interes, za 3 mln euro sprzedał Włochom Karola Linettego.
ZOBACZ WIDEO Krychowiak: kontuzja Milika to dla nas tragedia (Źródło: TVP S.A.)