O geście zawodnika Realu Madryt rozpisują się nie tylko hiszpańskie media, choć poniżej akurat informacja z tamtejszej "Marki". W spotkaniu z Holendrem oprócz Cristiano Ronaldo wzięli udział również prezydent klubu Florentino Perez i agent piłkarza Jorge Mendes.
Bravo. @Cristiano regaló su camiseta a Ricksen, exfutbolista enfermo de ELA https://t.co/39YWRqb88i #UCL pic.twitter.com/lJWAyF9tHU
— MARCA (@marca) 18 października 2016
Fernando Ricksen to były holenderski piłkarz, rocznik 1975. W 2013 roku dowiedział się, że choruje na ALS, czyli stwardnienie zanikowe boczne. To nieuleczalna choroba powodująca niszczenie komórek rdzenia kręgowego i mózgu. Zanikają przy niej mięśnie. Zmarł na nią polski piłkarz Krzysztof Nowak. Ricksen przyznawał w wywiadach, że lekarze dawali mu początkowo góra rok życia. Tymczasem on funkcjonuje z chorobą już trzy lata.
Co jakiś czas organizowane są mecze charytatywne, aby mu pomóc. Takie odbywały się już choćby w Glasgow.
Ricksen na boisku z pięknej gry nie słynął. To był typ wojownika, piłkarza wybitnie charakternego. Taka zadziora. Przez sześć lat grał w Glasgow Rangers, zdobył z tym klubem dwa mistrzostwa Szkocji. W 2006 roku przeniósł się do Zenitu Sankt Petersburg, wygrał Puchar i Superpuchar UEFA. W 2010 roku wrócił do Holandii.
W reprezentacji Holandii rozegrał 12 meczów.
ZOBACZ WIDEO Zapłakany, chciał uciekać. Oto początki Cristiano Ronaldo. Wróci jeszcze do domu?