Anthony Modeste świetnie rokował w okresie juniorskim i regularnie występował we francuskiej kadrze. W 2010 roku z OGC Nice wykupiło go Girondins Bordeaux, a wtedy jego kariera wyhamowała. Odbudował się dopiero na wypożyczeniu w SC Bastia, skąd w 2013 roku za 3 mln euro trafił do TSG 1899 Hoffenheim.
12 goli w debiutanckim sezonie w Bundeslidze to dla wielu napastników świetny wynik. Modeste w zespole Rhein-Neckar Arena spędził dwa lata, spisując się nieźle, ale nie rewelacyjnie. Przełomem okazał się dopiero transfer do 1.FC Koeln. Kozły w 2015 roku sięgnęły głęboko do klubowej kasy, wyłożyły 4,5 mln euro, czego teraz na pewno nie żałują.
W Kolonii brakowało snajpera z prawdziwego zdarzenia od czasu odejścia Lukasa Podolskiego. Modeste idealnie wkomponował się w zespół Petera Stoegera i jest jego wielką gwiazdą. To niezwykła statystyka, gdy jeden zawodnik strzela 45 procent wszystkich goli zespołu! Odkąd 28-latek przybył na RheinEnergieStadion, drużyna trafił 63 razy, z czego aż 28 goli zdobył sam Modeste!
Napastnik latem mógł opuścić Koeln i wybrać klub, z którym mógłby występować w europejskich pucharach. Wolał jednak pozostać w dobrze rokującej drużynie, gdzie ma pewne miejsce w podstawowym składzie i cieszy się pełnym zaufaniem. Dotąd strzelił już 10 goli, w tym 8 w Bundeslidze. W klasyfikacji strzelców wyprzedza nawet Pierre-Emericka Aubameyanga i Roberta Lewandowskiego.
"Modeste to prawdziwy strzelecki potwór" - komentują dziennikarze "Bilda", a uwagę zwraca siła fizyczna, niezła technika i instynkt snajperski Francuza. Modeste z dorobkiem 8 bramek po 9 kolejkach jest najlepszym napastnikiem Koeln od czasu Klausa Allofsa i sezonu 1984/1985. Jeśli utrzyma obecne tempo, może realnie włączyć się do walki o pierwszy dla klubu od 1989 roku tytuł króla strzelców.
ZOBACZ WIDEO Sevilla ograła Atletico. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]