Pech napastnika Piasta Gliwice

PAP / Adam Warżawa
PAP / Adam Warżawa

Po stracie Martina Nespora Piast Gliwice ma spory problem z napastnikami. Josip Barisić nie strzelił w tym sezonie jeszcze ani jednego gola, a Sandro Gotal doznał urazu tuż po tym, jak w końcu przebił się do "11" wicemistrza Polski.

Martin Nespor był w minionym sezonie najlepszym strzelcem ekipy z Gliwic - 33 występach zdobył 11 bramek. Czech był jednak tylko wypożyczony do Piasta ze Sparty Praga, wicemistrzowi Polski nie udało się go wykupić i Nespor ostatecznie trafił do Zagłębia Lubin.

W Gliwicach został Josip Barisić, a we wrześniu dołączył do niego Sandro Gotal. Pierwszy w poprzednich rozgrywkach strzelił tyle samo goli co Nespor, ale w bieżącej kampanii nie zaliczył jeszcze ani jednego trafienia. Z kolei Gotal dopiero w ostatniej kolejce przebił się do "11" Piasta, ale w meczu z Lechią Gdańsk doznał urazu, który wykluczy go z gry na jakiś czas.

- Ma problemy z mięśniem dwugłowym i będzie pauzował przez około trzy tygodnie - poinformował trener Radoslav Latal, który nie ukrywa, że napastnicy go rozczarowują: - Josip Barisić nie jest w optymalnej formie strzeleckiej i nie prezentuje się tak jak w poprzednim sezonie.

Piast strzelił w lidze 14 goli, ale na ten dorobek pracowało aż 11 zawodników. Najskuteczniejsi zawodnicy gliwiczan mają na koncie po dwie bramki: Hebert, Bartosz Szeliga i Sasa Zivec.

- Obojętne, kto będzie strzelał bramki. Potrzebujemy punktów, więc nie ma większego znaczenia, kto nam je zapewni. Czy zrobi to Hebert, Sedlar czy też może Pietrowski - mówi Latal.

ZOBACZ WIDEO Listkiewicz: Wojciechowski? Mogłoby mu zabraknąć cierpliwości na PZPN (źródło: TVP SA)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: