Kornel Osyra ma w Gliwicach coś do udowodnienia

Piątkowy mecz 14. kolejki Lotto Ekstraklasy Piast Gliwice - Bruk-Bet Termalica Nieciecza będzie wyjątkowy dla obrońcy Słoni, Kornela Osyry.

Kornel Osyra trafił do Niecieczy latem właśnie z Piasta, którego barw bronił od przerwy zimowej sezonu 2012/2013. 23-latek właśnie w Gliwicach zadebiutował w ekstraklasie, a ogółem dla klubu z Okrzei 20 rozegrał 64 spotkania.

Pod koniec minionego sezonu Piast zrezygnował z Osyry lekką ręką, a dziś jest on ważnym ogniwem świetnie spisującego się Bruk-Betu. W piątek zagra przeciwko byłemu klubowi po raz pierwszy, odkąd opuścił Gliwice.

- Zawsze jest chęć pokazania, że zostało się skreślonym za wcześnie, ale wiem też, że takie rzeczy powodują nerwowość i wywołują za dużo emocji - mówi Osyra, który czasem pojawia się na stadionie Piasta w roli widza: - Mam tam paru dobrych znajomych. Spędziłem tam trzy i pół roku. Mam z Gliwic mnóstwo fajnych wspomnień, w zeszłym sezonie zdobyliśmy wicemistrzostwo Polski. To są jednak tylko wspomnienia, a trzeba żyć teraźniejszością.

W 13. kolejce Bruk-Bet uległ Wiśle w Krakowie 0:2, ale Osyra twierdzi, że to tylko wypadek przy pracy, a nie oznaka kryzysu: - O kryzysie można mówić po trzech, czterech porażkach, a jedna przegrana niczego nie zmienia. Podchodzi do tego spokojnie. Mamy taki zapas punktów, że możemy zachować spokój.

ZOBACZ WIDEO Paweł Wojtala: Oczekujemy od prezesa kontynuacji i... (źródło: TVP SA)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: