Wisła Kraków jak Real Madryt! Zabójcza kontra Białej Gwiazdy

PAP / Marcin Bednarski
PAP / Marcin Bednarski

Jeszcze niedawno trener Wisły Kraków, Dariusz Wdowczyk narzekał, że jego zespół nie jest zdolny do wyprowadzania kontrataków, ale w niedzielnym meczu 15. kolejki Lotto Ekstraklasy z Górnikiem Łęczna Biała Gwiazda przeprowadziła podręcznikową kontrę.

- Sam sobie nie przypominam, żebyśmy przeprowadzili kontratak. Żeby wyprowadzić kontrę, to trzeba mieć na to dużą ochotę, a my czasem budujemy kontrę w oparciu o jednego zawodnika - mówił przed meczem 14. kolejki z Zagłębiem Lubin trener Dariusz Wdowczyk.

W Lubinie Wiśle nie udało się zaskoczyć rywala po szybkim ataku, ale już w niedzielnym spotkaniu 15. kolejki z Górnikiem Łęczna krakowianie w popisowy sposób wyprowadzili kontrę, po której objęli prowadzenie.

Gdy meczowy zegar wskazywał 7:41, Łukasz Załuska złapał piłkę po nieudanym dośrodkowaniu Łukasza Tymińskiego, a 13 sekund i trzy podania później Wisła cieszyła się ze zdobycia bramki. Załuska błyskawicznie rzucił piłkę pod nogi Macieja Sadloka, który wzdłuż linii bocznej podał ją Mateuszowi Zacharze. Napastnik Wisły sprintem zdobył kilkadziesiąt metrów i spod linii końcowej wycofał futbolówkę do wbiegającego w pole karne Rafała Boguskiego, a ten pewnym strzałem pokonał Sergiusza Prusaka.

- Ależ kontratak! To kontratak w stylu Realu Madryt! - ekscytował się komentujący mecz na antenie Canal+ Kazimierz Węgrzyn.

ZOBACZ WIDEO Konstantin Vassiljev: Na pewno nie ma co płakać (Źródło: TVP S.A.)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: