Lepszym dorobkiem punktowym spośród wszystkich beniaminków w 54-letniej historii Bundesligi może pochwalić się tylko 1.FC Kaiserslautern. Czerwone Diabły w sezonie 1997/1998, w którym sensacyjnie wywalczyły mistrzostwo kraju, miały na tym etapie rozgrywek 25 "oczek".
RB Lipsk zgromadził 24 punkty za siedem wygranych oraz trzy remisy i tylko na skutek mniej korzystnego bilansu bramkowego ustępuje Bayernowi Monachium. Nawet przy uwzględnieniu sporych wydatków na transfery, tak znakomite wyniki nowicjusza to ogromne zaskoczenie, ponieważ trener Ralph Hasenhuettl ma do dyspozycji przede wszystkim zawodników młodych i niedoświadczonych. W drużynie brakuje też wybitnych jednostek - gwiazd, które w pojedynkę wygrywałyby mecze.
Czy drużyna z Lipska już 19 listopada zostanie liderem rozgrywek? Dzień wcześniej piłkarze z Saksonii rozegrają wyjazdowy pojedynek z Bayerem Leverkusen, ale Aptekarze w tym sezonie nie imponują formą i zaliczyli już kilka wpadek. Przy równej i solidnej grze RB w defensywie oraz wysokiej dyspozycji Timo Wernera i Emila Forsberga w ataku, wygrana Byków nie będzie niespodzianką.
RB o zwycięstwo nie będzie łatwo, ale jeszcze trudniejsze zadanie czeka Bawarczyków, którzy zagrają na wyjeździe z Borussią Dortmund. Zespół Thomasa Tuchela zrobi wszystko, by pokonać obrońcę tytułu i zmniejszyć do niego dystans. Ewentualna porażka sprawi, że żółto-czarni będą tracić do Bayernu już dziewięć punktów, a ten dystans mógłby okazać się do nie do odrobienia.
ZOBACZ WIDEO Legia - Real. Bartosz Bereszyński: Memy o mnie? Każdy zaszedł Ronaldo za skórę
Oba nadchodzące pojedynki zapowiadają się niezwykle ciekawie. Jeśli RB Lipsk nie zawiedzie w Leverkusen i wyprzedzi drużynę Carlo Ancelottiego, wyraźnie zasygnalizuje, że jest gotowy do walki o mistrzostwo.
[multitable table=729 timetable=10723]Tabela/terminarz[/multitable]
Czy RB Lipsk po 11. kolejce Bundesligi wyprzedzi w tabeli Bayern Monachium? 
na Instagramie 
na Facebooku 
