Przełamanie Rafała Wolskiego. "Gol zawsze poprawia morale i samopoczucie"

Lechia Gdańsk nie potrafiła udokumentować swojej przewagi w meczu z Pogonią Szczecin. Wiodącą postacią w gdańskim zespole był Rafał Wolski. - Strzelona bramka na początku meczu dodaje pewność siebie zawodnikowi. Na analizę przyjdzie jednak czas, od tego są trenerzy. Ja chciałem zagrać jak najlepiej i pomóc drużynie. Szkoda straconych punktów - powiedział piłkarz.

Lechia Gdańsk liczyła na komplet punktów. Michał Chrapek: Niedosyt pozostaje

Po spotkaniu Wolskiego chwalił Piotr Nowak. - Po meczu przerwy mogłem spojrzeć na spotkanie derbowe z innej perspektywy i coś mi to mogło dać. Szkoda, że właśnie wypadłem na mecz z Arką, ale taki jest sport. Mogłem odpocząć psychicznie i cieszę się, że wszystko wraca do normy - ocenił.

Zawodnik był często egzekutorem. - Nie występowałem na swojej nominalnej pozycji. Jestem jednak profesjonalistą i staram się pomóc drużynie. Trener dał mi swobodę w ataku. Na treningach mieliśmy też ćwiczone stałe fragmenty gry. Czasami to kwestia dnia. Nie można w ciągu tygodnia zapomnieć wykonywania rzutów wolnych. Ja potrzebowałem spokoju i wyszło mi to na dobre - zauważył Rafał Wolski.

W starciu z Pogonią Szczecin, Wolski strzelił pierwszego gola dla Lechii Gdańsk. - Dostałem fajną piłkę od Kuby Wawrzyniaka i nie było co kombinować. Strzeliłem z dwunastego metra. Szkoda, że wynik nie może nas cieszyć. Walczyliśmy i stwarzaliśmy sytuacje, ale uśpiliśmy się tym, że kontrolowaliśmy spotkanie - przyznał zawodnik.

Lechiści często gdy wydaje się że podwyższą rezultat, tracą bramki. - Trener na pewno zwróci na to uwagę podczas przerwy na reprezentację. Sporo strzelamy, ale i tracimy. Szkoda, bo zasługiwaliśmy na więcej - ocenił piłkarz, który mocno potrzebował przełamania. - Oczekiwania były dużo większe i pewnie nadal są. Czułem wsparcie drużyny i trenera i dziękuję wszystkim, że we mnie wierzyli. Gol zawsze poprawia morale i samopoczucie. W kolejnych meczach u siebie chcemy zdobyć komplet punktów - zdeklarował Wolski.

ZOBACZ WIDEO Napoli ma problemy bez Milika. 90 minut Zielińskiego. Zobacz skrót meczu Napoli - Lazio Rzym [ZDJĘCIA ELEVEN]