Nowy trener odmieni Koronę? "Jest tu ciekawy klimat do piłki"

- W zespole jest ogromny potencjał i należy go wykorzystać. Czas najwyższy, żebyśmy zaczęli odnosić odpowiednie wyniki - mówił podczas swojej pierwszej konferencji prasowej w roli trenera Korony Maciej Bartoszek. Czego mogą się spodziewać kibice?

Sebastian Najman
Sebastian Najman
PAP / Piotr Polak

Wśród kandydatów do pracy w Kielcach wymieniano Roberta Podolińskiego, Jana Urbana czy Leszka Ojrzyńskiego. Ostatecznie umowę podpisał Maciej Bartoszek, o którego zatrudnienie bardzo mocno zabiegali działacze Korony. - Pan prezes Marek Paprocki był na tyle przekonywujący, że się zdecydowałem - powiedział 39-latek, którzy zamienił walczącą o awans do Lotto Ekstraklasy Chojniczankę Chojnice na bijącą się o utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej Koronę.

- Prawda jest taka, że walka o awans, jak i o utrzymanie w Ekstraklasie to tak samo ciężka praca i ciężko rozróżniać te dwa zadania - uważa. - Kiedyś powiedziałem, że będę chciał wrócić na poziom, który udało mi się kilka lat temu osiągnąć. W tym momencie otrzymałem ofertę. Rozmowy dotyczyły różnych aspektów. Kwestii finansowania klubu, jak i również kwestii pewnych rozbieżności pomiędzy kibicami a klubem, sposobu funkcjonowania kadry zespołu i wielu innych rzeczy. Na pewno decyzja nie była prosta. W Chojnicach zostawiłem kawałek siebie, udało się stworzyć ciekawy zespół, który mam nadzieję, że już z tej określonej drogi nie zejdzie - tłumaczył.

Bartoszek zapewnił, że jest dobrze przygotowany do pracy w stolicy województwa świętokrzyskiego. - Jestem odpowiedzialną osobą, ta decyzja nie była pochopna. W zespole jest ogromny potencjał i należy go wykorzystać. Uważam, że jest tutaj bardzo ciekawy klimat do piłki, dużo osób oddanych klubowi, kibiców, odpowiednia baza treningowa. Czas najwyższy, żebyśmy zaczęli odnosić odpowiednie wyniki. Póki co wszyscy zawodnicy będą mieli czystą kartę, niech pokażą, że im zależy.

Cel, jaki postawiono przed nowym szkoleniowcem, to awans do pierwszej ósemki. Biorąc pod uwagę ostatnie wyniki osiągane przez złocisto-krwistych, dla wielu może się on wydawać trochę na wyrost. - Dobrze, że takie cele są postawione. Zawsze trzeba patrzeć na to, co jest wyżej do osiągnięcia. Bijmy się o to co jest najwyższe, nie oglądajmy się za siebie. Wiadomo, że najbliższe mecze to wszystko zweryfikują - stwierdził.

Kto będzie wchodził w skład sztabu szkoleniowego? - Na dzień dzisiejszy nic nie zmieniam. Zobaczymy jak to się będzie układało - poinformował Bartoszek. Na pytanie jednego z dziennikarzy, czy jest możliwe przejście do Kielc Hermesa, z którym współpracował w Chojnicach, odpowiedział: - Niczego nie można wykluczyć.

ZOBACZ WIDEO Zbigniew Boniek: Z Rumunami zawsze się męczyliśmy (źródło: TVP SA)
Czy Korona pod wodzą Macieja Bartoszka zajmie miejsce w pierwszej "ósemce"?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×