U-21: Fatalne wieści dla polskich kibiców, Niemcy przyjadą w okrojonym składzie

 / AFP PHOTO / PATRIK STOLLARZ
/ AFP PHOTO / PATRIK STOLLARZ

Już w najbliższy wtorek dojść ma w Tychach do hitowego starcia polskiej młodzieżówki z niemiecką. Jak się okazuje, goście stawią się w Polsce w mocno okrojonym składzie.

W czwartek niemiecki zespół młodzieżowy mierzył się w towarzyskiej potyczce z Turcją. Spotkanie zakończyło się minimalnym zwycięstwem naszych sąsiadów 1:0. Po tym spotkaniu selekcjoner niemieckiej kadry podał do wiadomości publicznej informację, która na pewno nie ucieszy kibiców w Polsce. W Tychach nie pojawi się aż czterech piłkarzy o statusie mniejszej lub większej gwiazdy Bundesligi - do domu odesłani zostali: Davie Selke i Timo Werner z RB Lipsk oraz Matthias Ginter i Mahmaoud Dahoud z Borussii M'gladbach.

- Ta sprawa została omówiona z drużyną. Nikogo w ich miejsce nie dowołujemy, do Polski lecimy z zespołem składającym się z 19 zawodników - powiedział trener Stefan Kuntz.

Towarzyski mecz cieszy się w Polsce sporym zainteresowaniem, przede wszystkim ze względu na fakt, iż goście przylecieć mieli w bardzo mocnym składzie. W obliczu absencji czterech podstawowych graczy rolę gwiazdy niemieckiego zespołu będzie musiał odegrać Leroy Sane z Manchesteru City, wspomogą go Maximilian Arnold z VfL Wolfsburg i Mitchell Weiser, były zawodnik Bayernu Monachium, aktualnie zatrudniony w Herthcie Berlin.

Mecz odbędzie się we wtorek, 15 listopada o godzinie 18:30. Według niedawnych informacji śląskich mediów, na trybunach pojawić ma się komplet kibiców - 15 tysięcy.

ZOBACZ WIDEO Kapitan podniósł głos ws. afery alkoholowej (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: