Rumuński dziennikarz: Obrzydliwy incydent. Przykro mi

PAP/EPA / ROBERT GHEMENT
PAP/EPA / ROBERT GHEMENT

- Robert Lewandowski stał się ofiarą jakiegoś nieodpowiedzialnego fana. Przykro mi - mówi WP SportoweFakty po piątkowym meczu dziennikarz z Rumunii, Emanuel Rosu.

W tym artykule dowiesz się o:

Meczu, o którym będzie się mówić latami. Być może to właśnie było najlepsze spotkanie reprezentacji Polski pod wodzą Adama Nawałki. Na pewno było też jednym z najgorętszych i najbardziej dramatycznych. Minuty, gdy Robert Lewandowski leżał na boisku oszołomiony i ogłuszony petardą dłużyły się niesamowicie.

- Oh, człowieku. To był obrzydliwy incydent - komentuje dla nas obecny na stadionie Emanuel Rosu, dziennikarz piszący m.in dla Goal.com i "The Guardian".  - Jednak Robert Lewandowski nie był celem. Wcześniej rzucano race i petardy w pole karne blisko Łukasza Fabiańskiego. Po prostu ci ludzie z trybun chcieli zwrócić na siebie uwagę. Jest mi bardzo przykro z powodu tego, co się stało. Został ofiarą jakiegoś nieodpowiedzialnego fana - mówi.

I przyznaje, że przed tym zdarzeniem sędzia powinien przerwać mecz. - Skoro rzucanie petard i rac zdarzało się wcześniej, to sędzia powinien zatrzymać mecz, zaprosić piłkarzy do tunelu na dziesięć minut i tam poczekać, aż sytuacja się uspokoi. Były różne rozwiązania - nie ma wątpliwości.

Dziennikarz jest również doskonale przekonany o tym, że kolejnych meczów jego reprezentacji kibice ze stadionu na pewno nie zobaczą. - Będzie bardzo trudno uniknąć kary. Przecież niespokojnie było już przed meczem. Pewnie zamkną nam stadion na jeden albo dwa mecze.

ZOBACZ WIDEO Jerzy Engel: Zero tolerancji dla takich zachowań (źródło: TVP SA)

{"id":"","title":""}

To właśnie Rosu bezpośrednio po spotkaniu umieścił na Twitterze wymowny wpis o jednej z najsmutniejszych nocy od bardzo dawna.

- Mieliśmy wobec tego meczu ogromne oczekiwania. A rezultat jest drastyczny. Współczuję trenerowi Christophowi Daumowi. Wykonuje tutaj dobrą robotę, choć jest mocno krytykowany bez powodu. Dla każdego kibica, dziennikarza, Rumuna to naprawdę trudny okres.

Rumunia przegrała z Polską 0:3.

Jacek Stańczyk
Komentarze (57)
avatar
Daniel Daniel
13.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Człowiek na ulicy po takim pierdnięciu przeklną by i poszedł dalej a ci jak zwykle muszą przeaktorzyć, mimo wszystko odwet musi być. 
avatar
On On
13.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
won z tym bydłem znając życie znajdą się w PL grupy które u nas zrobią odwet za zachowanie jakim potraktowali naszych rumuni 
avatar
Dariusz Skrzypczak
13.11.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
RUMUNOW NIE WPUSZCZAC DO POLSKI 
avatar
g r z s i o
13.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
7
Odpowiedz
mnie się wydaje że udawał widział tą petardę miał czas żeby odskoczyć na jego miejscu zrobił bym to samo padłbym jak po kuli od snajpera jeżeli już padł to bym nie wstał z trawy hmm po meczu gł Czytaj całość
avatar
Matyja Matyjka
12.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
ale juz to pisles qrwamac