Powrót w wielkim stylu. Michał Pazdan - skała nie do skruszenia

Zdjęcie okładkowe artykułu: Newspix / Rafal Oleksiewicz / PressFocus / Na zdjęciu: Michał Pazdan
Newspix / Rafal Oleksiewicz / PressFocus / Na zdjęciu: Michał Pazdan
zdjęcie autora artykułu

Michał Pazdan ponownie zagrał w Białymstoku. Piątkowy mecz Jagiellonii z Legią Warszawa, był jego pierwszym przeciwko byłemu zespołowi. - Dużo się nie zmieniło. Szatnia taka sama, tylko widziana z innej strony - mówił.

W tym artykule dowiesz się o:

Nie został mile powitany przez kibiców, ale mimo wszystko był to przyjemny powrót. Reprezentacyjny stoper przez 90 minut bezbłędnie dyrygował obroną Legii Warszawa. "Czyścił" każdą piłkę zagraną w niebezpieczny rejon pola karnego. Próbujący go przechytrzyć Fiodor Cernych przekonał się, że Michał Pazdan to skała. Rozkruszyć się jej nie udało, a goście gładko wygrali 4:1.

- Bardzo przyjemnie jest wrócić. Trochę czasu tu spędziłem i fajnie to wspominam. Atmosferę na meczu pamiętam jeszcze za czasów gry w Jagiellonii. Nie zmieniła się. Widać, że w Białymstoku jest nadal parcie na piłkę.

O samym meczu mówił niewiele. Więcej o formie swojego zespołu. - W pierwszej połowie było ciężko. W drugiej to już pełna kontrola. Z perspektywy boiska również dobrze to wyglądało. Rozgrywaliśmy piłkę, czekając na odpowiedni moment żeby przyspieszyć i strzelić gola. Ostatnio gramy dobrze. Zmieniliśmy styl. Jesteśmy w lepszej dyspozycji fizycznej. Wróciło zrozumienie na boisku. W końcu gramy w piłkę. Nawet jak nie idzie to mamy swój styl i staramy się w tym trwać. Do lidera jest jednak sporo straty. Jesteśmy jednak na dobrej drodze i stale zmniejszamy dystans.

Była okazja do spotkania z dawnymi kolegami. Stoper Legii ma w stolicy Podlasia wielu znajomych. Przed meczem czule wyściskał się z Michałem Probierzem. Rozmawiał też z piłkarzami Jagiellonii. Były żarty. - Z trenerem Probierzem mam bardzo dobre relacje. Utrzymujemy kontakt od mojego odejścia. Często rozmawiamy. Życzę mu jak najlepiej bo super mi się z nim współpracowało - mówił tuż przed wejściem do autokaru.

Michał Pazdan po świetnej grze w barwach Jagiellonii, w czerwcu 2015 roku został piłkarzem Legii Warszawa. Podpisał czteroletni kontrakt. W Białymstoku zagrał po raz pierwszy od tamtego czasu.

ZOBACZ WIDEO Spacerek gospodarzy i debiut rewelacyjnego 16-latka. Skrót meczu Juventus Turyn - Pescara Calcio [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Źródło artykułu:
Czy Michał Pazdan to najlepszy środkowy obrońca Lotto Ekstraklasy?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (0)