Football Manager jest bardzo realistyczną grą piłkarską. Wiele talentów piłkarskich świetnie spisywało się w tej grze, a dopiero później usłyszano o nich prawdziwym futbolu. W najnowszym wydaniu autorzy poszli dalej i uwzględnili skutki Brexitu dla ligi angielskiej.
Wielu fanów gry jest wściekłych ze względu na obostrzenia przy pozyskiwaniu nowych zawodników. "W trzecim sezonie pojawia się komunikat o tym, że Wielka Brytania opuszcza Unię Europejską. Kiedy tak się stanie, trzeba zdobywać pozwolenie na pracę dla wszystkich piłkarzy z Unii Europejskiej. W efekcie praktycznie niemożliwe jest sprowadzenie piłkarzy hiszpańskich, niemieckich czy włoskich" - żali się jeden z graczy cytowany przez serwis dailydot.com.
"Wydaje się, że głosujący w wyborach nie rozważyli wszystkich skutków Brexitu - zwłaszcza dotyczących swobodnego przemieszczania się pomiędzy Wielką Brytanią i Unią Europejską" - czytamy w serwisie.
Twórcy Football Managera powiedzieli dziennikowi "The Guardian", że Brexit był "zbyt ważny, by go zignorować" w symulatorze piłki nożnej. Gra uwzględnia różne scenariusze wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii. Dwa pierwsze nie wpływają mocno na grę, zakładają możliwość swobodnego zatrudniania pracowników.
ZOBACZ WIDEO Neapol tęskni za Milikiem. Włosi czekają na powrót Polaka
Miles Jacobson ze Sports Interactive zdradził, że przewidziano również inne scenariusze. Według drugiego przy pozyskiwaniu piłkarza uczestnik gry może sprowadzić odpowiedniego zawodnika, który musi otrzymać pozwolenie na pracę w Anglii. Reguluje to system punktowy, gdzie uwzględnia się kwotę transferu, bierze pod uwagę, czy piłkarz występuje w reprezentacji i jaka jest siła drużyny narodowej, a także jaka jest siła klubu, z którego pochodzi dany zawodnik.
Trzeci scenariusz zakłada tzw. "twardy Brexit" i jest koszmarem fanów gry, którzy zwykle zaczynają przygodę od klubu występującego w niższej klasie rozgrywkowej w Anglii.
- Ostatni scenariusz zakłada najtrudniejszą ze wszystkich opcji Brexitu. Jeżeli Theresa May i brytyjski rząd nie zdołają wynegocjować odpowiednich warunków, możliwe będzie, że obecnie pracujący na Wyspach Brytyjskich cudzoziemcy będą musieli starać się o pozwolenie o pracę. Może to dotknąć wielu piłkarzy, którzy już grają w Wielkiej Brytanii, mają podpisane kontrakty, ale mogą stracić możliwość pracy - dodał Jacobson.
Tak oto polityczna rzeczywistość wkroczyła do popularnego menedżera piłkarskiego. Aby poznać odpowiedź na pytanie, jak Brexit wpłynie na kluby Premier League i niższych klas rozgrywkowych, będziemy musieli jeszcze poczekać.