- Z tak słabą grą nie wygramy żadnego meczu wyjazdowego w Bundeslidze. Brakowało wszystkiego - techniki, taktyki, odpowiedniego nastawienia, chęci. Nasz występ był jednym wielkim brakiem - stwierdził Thomas Tuchel, otwarcie krytykując dyspozycję swoich podopiecznych.
- Od czasu rozpoczęcia treningu po meczu Ligi Mistrzów aż do ostatniego gwizdka sobotniego meczu nie zasłużyliśmy nawet na jeden punkt. Niestety cały ten sezon to w naszym wykonaniu sinusoida - mecze dobre przeplatane słabymi. To zupełnie niesatysfakcjonujące - ocenił szkoleniowiec Borussii Dortmund, cytowany przez "Sport1".
Borussia dała się zaskoczyć zaledwie 15 sekund po wznowieniu gry. - Szczerze mówiąc, nie byłem zdziwiony tak szybką utratą bramki, biorąc pod uwagę to, w jaki sposób zawodnicy wychodzili z szatni - powiedział Tuchel. Wicemistrzowie Niemiec zdołali odrobić stratę z początku II połowy, ale zaledwie kilka chwil po golu Pierre-Emericka Aubameyanga zwycięską bramkę dla Eintrachtu zdobył Haris Seferović.
Niemieckie media szczególnie krytycznie oceniły postawę Mario Goetze. "Jego występ był całkowitym niewypałem" - skomentowali redaktorzy "Sportalu". Znacznie poniżej oczekiwań zagrali również Adrian Ramos i Andre Schuerrle, z kolei Łukasz Piszczek spisał się przyzwoicie. Zwrócono uwagę, że Polak uniknął błędów w obronie, ale był przy tym mało aktywny w akcjach ofensywnych.
Wiele wskazuje na to, że po zakończeniu tej serii gier Borussia będzie zajmować dopiero siódmą lokatę w tabeli. Za tydzień dortmundczycy podejmą imienniczkę z Moenchengladbach.
ZOBACZ WIDEO Polski talent z Gladbach: Nie będę grać dla Niemiec (źródło: TVP SA)
{"id":"","title":""}