Ci trzej piłkarze w inauguracyjnym meczu rundy rewanżowej zagrali ze sobą tylko pięć minut. Teraz trener Maciej Skorża może zdecydować się wystawić w pierwszym składzie trzech panów B. Już przed rozpoczęciem rundy, szkoleniowiec Białej Gwiazdy zapowiadał, że z takiego wariantu na wiosnę będzie korzystał.
W tym tygodniu na treningach trener Skorża ustawiał najczęściej Rafała Boguskiego na prawym skrzydle, Pawła Brożka w roli cofniętego napastnika, a Beto wysuniętego. - Podczas okresu przygotowawczego byłem ustawiany jako cofnięty lub wysunięty napastnik, ale grałem też na obu skrzydłach - mówi Boguski.
- Rozumieć, to ja mogę się z Rafałem, bo gramy razem kilka dobrych miesięcy. Mam nadzieję, że Beto spełni pokładane w nim nadzieje. Kiedy on jest wysuniętym napastnikiem, ja muszę trochę więcej biegać - stwierdza z kolei Brożek.