KGHM Zagłębie Lubin, które na początku sezonu Lotto Ekstraklasy spisywało się bardzo dobrze, teraz w tabeli jest już siódme, a do prowadzącej Lechii Gdańsk traci dwanaście punktów. Miedziowym ciąży przede wszystkim brak zwycięstw na własnym stadionie. KGHM Zagłębie ostatni raz w Lubinie wygrało jeszcze w lipcu.
- Mamy trudniejszy okres, widać to w poczynaniach, ale jesteśmy w stanie to przezwyciężyć. Jestem daleki od dramatyzowania. Nie zawsze da się wygrywać. Sezon w ekstraklasie to sinusoida. Przez trzy sezony nie mieliśmy takich trudnych momentów - wyjaśniał po ostatnim spotkaniu ligowym Piotr Stokowiec. W 17. kolejce Zagłębie przegrało 0:3 z Lechem Poznań.
- Ciężko mi na ten temat coś powiedzieć. Musimy to wszystko przeanalizować spokojnie. Zarówno mecz z Lechem Poznań, jak i wcześniejsze spotkania. Następny mecz za tydzień i musimy go wygrać - skomentował Krzysztof Janus.
Najbliższym rywalem Miedziowych będzie Bruk-Bet Termalica Nieciecza. - Musimy się jak najlepiej do tego spotkania przygotować i zrobić wszystko, aby go wygrać, przełamać tę złą passę - powiedział Janus.
ZOBACZ WIDEO Fatalna wpadka SSC Napoli! Piotr Zieliński tylko na ławce - zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN]
- W głowie na pewno trochę siedzi, że nie wygraliśmy ostatnich spotkań. Trzy mecze zostały nam do zimy i musimy jak najwięcej punktów w nich ugrać. Wszystko jest fajnie, jak się wygrywa. Teraz tak naprawdę musimy pokazać, że możemy się podnieść - po tych porażkach, w takim momencie. Jest jeszcze dziewięć punktów do zdobycia. Jak je wywalczymy, to wszystko odwrócimy. Wszystko w naszych głowach i nogach - skomentował natomiast Arkadiusz Woźniak.
Zagłębie w tym roku, poza meczem z z Bruk-Bet Termalicą, zagra jeszcze z Pogonią Szczecin na wyjeździe oraz z Piastem Gliwice na własnym stadionie 19 grudnia.