W czwartek miną trzy miesiące od zatrudnienia Chorwata w Lechu Poznań. Podejmując się pracy w Kolejorzu, Nenad Bjelica obiecał, że w ciągu trzech miesięcy przyswoi język polski na tyle, by używać go podczas konferencji prasowych. I słowa dotrzymał, ponieważ po spotkaniu z Wisłą wypowiadał się tylko właśnie po polsku.
- To był dla nas bardzo ważny mecz. Pierwszą połowę zagraliśmy bardzo dobrze, byliśmy skoncentrowani. Nie wiem, dlaczego w kolejny raz z rzędu nie gramy dobrze w drugiej połowie, ale nie zawsze możemy grać perfekcyjnie. Dziesięć minut dekoncentracji może się zdarzyć. Jestem bardzo zadowolony z gry zespołu i awansu - stwierdził Bjelica.
Trener Lecha przyznał, że nie ma dla niego znaczenia, z kim Kolejorz zagra w półfinale: - Nie mam preferencji. Najważniejsza jest gra naszego zespołu. Możemy wygrać z każdym. Teraz musimy myśleć o Jagiellonii.
ZOBACZ WIDEO Fatalna wpadka SSC Napoli! Piotr Zieliński tylko na ławce - zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN]