Cracovia po raz ostatni po zwycięstwo sięgnęła 12 października, pokonując Wisłę Płock (1:0), a w pięciu następnych meczach zdobyła tylko dwa punkty, przez co jej przewaga nad strefą spadkową stopniała do jednego "oczka".
W niedzielę krakowianie podejmą przy Kałuży 1 zamykającego ligową tabelę Górnika Łęczna. Szósty kolejny mecz bez wygranej może spowodować, że Pasy wylądują w strefie spadkowej, ale przed ważnym pojedynkiem mają spore problemy.
Z powodu urazu kości twarzy do końca roku nie zagra już Piotr Malarczyk, za kartki pauzować musi Marcin Budziński, a Tomas Vestenicky dalej nie wyleczył kolana. Do tego problemy ze zdrowiem ma też Damian Dąbrowski. Dobrą informacją jest to, że do zdrowia wrócił Erik Jendrisek.
- Tomek Vestenicky na razie trenuje indywidualnie. Zobaczymy, jak będzie się czuł Damian. Na razie dostał dawkę leków - mówi trener Jacek Zieliński.
Długa przerwa w grze czeka Przemysław Pyrdek. Na jednym z treningów 20-latek zerwał więzadło krzyżowe przednie w kolanie i wróci do gry dopiero za kilka miesięcy. - Czeka na ustalenie terminu operacji - tłumaczy opiekun Pasów.
ZOBACZ WIDEO Arsenal odpadł z Pucharu Ligi Angielskiej. Zobacz skrót meczu z Southampton [ZDJĘCIA ELEVEN]