Kolejny błysk Krzysztofa Mączyńskiego. "Tak ma grać reprezentant"

PAP / Maciej Kulczyński
PAP / Maciej Kulczyński

W meczu 18. kolejki Lotto Ekstraklasy z Lechią Gdańsk (3:0) asysty przy dwóch bramkach Wisły Kraków zanotował Krzysztof Mączyński. - Tak ma grać reprezentant! - mówi trener Białej Gwiazdy, Kazimierz Kmiecik.

To drugi z rzędu ligowy występ Krzysztofa Mączyńskiego z dwiema asystami. Przed tygodniem zaliczył taki dublet w spotkaniu z Arką Gdynia (5:1), a teraz go powtórzył.

W 26. minucie reprezentant Polski szykował się do uderzenia sprzed pola karnego, ale naciskany przez Michała Chrapka nie trafił czysto w piłkę i ze strzału wyszło podanie. Futbolówkę w polu karnym Lechii przejął Rafał Boguski, który minął Vanję Milinkovicia-Savicia i wpakował ją do pustej bramki.

O ile pierwsza asysta Mączyńskiego była przypadkowa i szczęśliwa, to ta przy golu Mateusza Zachary na 3:0 była wysokiej klasy. 29-latek uruchomił kolegę z drużyny świetnym prostopadłym podaniem, dzięki któremu ten stanął oko w oko z bramkarzem Lechii.

- Zawodnik kadry musi tak grać! - mówi trener Wisły, Kazimierz Kmiecik. Musi się wyróżniać i brać na siebie grę. Od niego zależy wiele, gdy bierze na siebie ciężar gry - dodaje opiekun Białej Gwiazdy.

Kmiecik chwali nie tylko Mączyńskiego, ale też cały zespół Wisły: - Chcę pochwalić całą drużynę za mądrą taktycznie grę. Po powrocie Arka Głowackiego i Maćka Sadloka widać było, ile daje stabilna obrona. A jeśli dojdzie Richard Guzmics, to będziemy mieli już pełną defensywę.

ZOBACZ WIDEO Sergio Ramos uratował Real na Camp Nou! Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]

Komentarze (0)