Cristiano Ronaldo stanie przed sądem? Grozi mu kara więzienia

PAP/EPA / ALBERTO ESTEVEZ
PAP/EPA / ALBERTO ESTEVEZ

Afera podatkowa z największymi gwiazdami piłki nożnej w rolach głównych przynosi coraz nowsze informacje i komentarze. Według przedstawiciela hiszpańskiej skarbówki, Cristiano Ronaldo musi liczyć się z procesem, a nawet... karą więzienia.

W tym artykule dowiesz się o:

Przypomnijmy: sprawa dotyczy rewelacji publikowanych przez magazyn "Der Spiegel". Dziennikarze śledczy, opierający się na dokumentach przekazanych im przez tajemniczych przedstawicieli Football Leaks (odpowiednik WikiLeaks), dokopali się do dowodów obciążających między innymi Cristiano Ronaldo.

Według dokumentów, portugalski piłkarz za pomocą firmy zarejestrowanej na Brytyjskich Wyspach Dziewiczych ukrył przed hiszpańskim fiskusem 70 milionów euro. Kolejne 74 miliony trafić miały na konto w szwajcarskim banku, a pochodziły z transakcji dotyczącej przekazania praw do wizerunku piłkarza w latach 2015-2020.

W Hiszpanii aferą zajmuje się przede wszystkim dziennik "El Mundo", inne media również nie pozwalają sprawie przycichnąć. W poniedziałkowym wydaniu programu "El Larguero" głos zabrał przedstawiciel hiszpańskiej skarbówki, Carlos Cruzado. - To prawdopodobne, że Cristiano Ronaldo stanie przed sądem - powiedział. Dodał również, że w przypadku piłkarza Realu Madryt nie można wykluczać kary więzienia.

Wypowiedź jest mocna i niesie się po całym półwyspie, ale zważając na wydarzenia z przeszłości i sposób, w jaki władze obchodziły się z Lionelem Messim czy Neymarem, mającym problemy bardzo podobnej natury, można w ciemno zakładać, że CR7 spotka podobny los. Messi został wprawdzie skazany, ale na więzienie w zawieszeniu oraz grzywnę w wysokości 1,7 miliona euro. W przypadku Neymara prokurator żądał dwóch lat pozbawienia wolności, ale już teraz eksperci przewidują, że wyrok będzie jeszcze niższy niż w przypadku Messiego.

ZOBACZ WIDEO Valencia znów bez zwycięstwa. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]

Źródło artykułu: