Mistrzostwa Europy U-21 2017. Alan Uryga: Jako stoper mam większe szanse

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski

Alan Uryga w ostatnich tygodniach został przekwalifikowany z defensywnego pomocnika na środkowego obrońcę i w tej roli widzi dla siebie przyszłość także w młodzieżowej reprezentacji Polski.

Przez całą piłkarską edukację Alan Uryga kształcił się na defensywnego pomocnika i na tej pozycji występował w juniorskich drużynach Wisły Kraków oraz kolejnych reprezentacjach Polski.W I zespole Białej Gwiazdy zaistniał jednak jako środkowy obrońca. W tej roli widział go Michał Probierz, który umożliwił mu debiut w I zespole 13-krotnych mistrzów Polski i na tej pozycji wystawiał go również Tomasz Kulawik. Dopiero Franciszek Smuda przesunął wychowanka Wisły do II linii, a z powrotem na środek obrony przemianował go Dariusz Wdowczyk.

Na początku kadencji Wdowczyka Uryga w ogóle nie miał miejsca w "11", a wrócił do niej dopiero na starcie bieżącego sezonu, gdy były już szkoleniowiec Wisły próbował wdrożyć ustawienie 1-3-5-2 z trzema środkowymi obrońcami. Gdy to nie wypaliło, Uryga wrócił na dwa mecze do pomocy, a następnie powędrował na ławkę rezerwowych - od 26 sierpnia do 31 października nie pojawił się na boisku ani razu.

Ponowną szansę gry od pierwszej minuty otrzymał dopiero w meczu 14. kolejki z Zagłębiem Lubin, w którym nie mogli zagrać Arkadiusz Głowacki oraz Richard Guzmics i utrzymał miejsce w składzie. - Alan doskonale, wie co ma robić. To materiał na solidnego zawodnika. Ma wszystko, żeby grać dobrze na tej pozycji. Trzeba mu meczów i pewności siebie. Jeżeli to zdobędzie, to zaskoczy niejednego z nas - mówi o nim Głowacki.

Uryga jest członkiem młodzieżowej reprezentacji Polski, która przygotowuje się do startu w mistrzostwach Europy. Zmiana pozycji może ułatwić mu wywalczenie miejsca w kadrze na turniej. Ze środka obrona może mieć też bliżej do "11". W środku pola konkuruje z Jarosławem Kubickim i Radosławem Murawskim, a jeśli z kadry A zejdą Karol Linetty i Piotr Zieliński, w II linii zrobi się bardzo ciasno.

ZOBACZ WIDEO Juventus poskromił rewelację sezonu - zobacz skrót meczu Juventus Turyn - Atalanta Begamo [ZDJĘCIA ELEVEN]

- Kiedy na początku sezonu grałem na środku obrony, to pojawił się temat mojej gry na stoperze, ale konkretnej rozmowy na ten temat z selekcjonerem nie przeprowadziłem. Do tej pory trener Dorna widział we mnie defensywnego pomocnika, ale jeśli teraz gram regularnie na stoperze, to na pewno bierze mnie pod uwagę także na tej pozycji - mówi Uryga.

- Teraz podstawową para stoperów tworzą Jach i Bednarek, którzy grają regularnie w ekstraklasie i w meczach kadry spisali się dobrze. Jeszcze zejdzie Paweł Dawidowicz, więc rywalizacja też jest spora, ale mimo wszystko widzę tu dla siebie większe szanse - dodaje wiślak.

Rywalami Polski w fazie grupowej będą Anglicy, Słowacy i broniący tytułu Szwedzi. Jak Uryga ocenia wyniki losowania?

- Myślę, że mogło być gorzej, ale z drugiej uważam, że trudno było trafić na łatwą grupę, bo na mistrzostwach zagrają najlepsze drużyny Europy. Z losowania jestem umiarkowanie zadowolony. To dobra grupa. Ze Szwedami już graliśmy i zremisowaliśmy 0:0. To bardzo solidny zespół, który miał przewagę w całym spotkaniu. Na papierze to Szwedzi są faworytem grupy - twierdzi 22-latek.

Komentarze (0)