Francuz początkowo był trenerem tymczasem, ale działacze obdarzyli go kredytem zaufania i na początku listopada ogłosili, że Valerien Ismael będzie na stałe prowadził VfL Wolfsburg.
Bilans 42-latka nie jest jednak korzystny: tylko jedno zwycięstwo, remis oraz cztery ligowe porażki. Co więcej, rywale wcale nie byli z najwyższej półki - mecze z SV Darmstadt (1:3) czy FC Ingolstadt (1:1) Wilki, przy niemałym potencjale kadrowym, powinny były wygrać.
Brak poprawy wyników sprawia, że - jak informuje "Wolfsburger Allgemeine Zeitung" - dyrektor sportowy Klaus Allofs poszukuje nowego szkoleniowca, który objąłby zespół od nowego roku. Poważnym kandydatem jest znany z HSV i VfB Stuttgart Bruno Labbadia, ale na liście życzeń znajdują się również Paulo Sousa z Fiorentiny i David Wagner z angielskiego Huddersfield Town. Ten ostatni trener jest uczniem Juergena Kloppa z czasów pracy w Borussii Dortmund.
Zmiana trenera mogłaby okazać się korzystna dla Jakuba Błaszczykowskiego, ponieważ Polak przestał cieszyć się zaufaniem Ismaela po nieudanym występie w pojedynku z Schalke (0:1). Cały ostatni mecz "Kuba" obejrzał z perspektywy ławki rezerwowych.
Po niedawnych niepowodzeniach Wolfsburg ma już tylko dwa punkty przewagi nad strefą spadkową. W sobotę VfL zmierzy się na wyjeździe z Bayernem Monachium.
ZOBACZ WIDEO Wyjątkowy gest spikera Napoli wobec Arkadiusza Milika