Pogoń - KGHM Zagłębie: pożegnanie na otwarcie kolejki

PAP / Maciej Kulczyński
PAP / Maciej Kulczyński

Na początek 19. kolejki Lotto Ekstraklasy Pogoń Szczecin zmierzy się z KGHM Zagłębiem Lubin. Będzie to ostatni występ podopiecznych Kazimierza Moskala przed własną publicznością. Rywal jest sąsiadem w tabeli.

W grudniu po stadionie w Szczecinie hula wiatr i niewiele zmieni się w tej materii w piątek. Frekwencja będzie niska albo ledwie przyzwoita. Jeszcze w tej dekadzie Pogoń ma grać na zmodernizowanym stadionie z czterema trybunami, ale zanim to nastąpi, budować chce Kazimierz Moskal i jego podopieczni. - Chcemy zbudować twierdzę. Każda drużyna ma czuć w drodze do Szczecina, że czeka ją trudne zadanie – zapowiada trener.

Dotychczas Pogoń Szczecin wygrała cztery mecze u siebie i w tylu też straciła punkty. KGHM Zagłębie Lubin zdobyło dwa "oczka" więcej na wyjeździe niż granatowo-bordowi u siebie i taka jest również przewaga Miedziowych nad Pogonią w tabeli.

- Na pewno mecz z Zagłębiem będzie dla nas trudny, ale jesteśmy na niego gotowi. Damy z siebie maksa, by zakończyć jesienne granie u siebie mocnym akcentem – powiedział Jakub Słowik, bramkarz Pogoni.

Mecz tych drużyn w Lubinie był krokiem milowym dla Pogoni Moskala. Drużyna potrafiła narzucić swoje warunki lubinianom, którzy niewiele wcześniej wygrali dwumecz z Partizanem Belgrad w Lidze Europy. Portowcy prowadzili 1:0 do 84. minuty. Przewagę gola stracili po strzale Łukasza Janoszki, ale pierwszy raz w sezonie zebrali pozytywne recenzję za swój występ.

ZOBACZ WIDEO Arkadiusz Malarz: Kibic nie męczy się już na naszych meczach

Remisem 1:1 zakończył się też ostatni mecz Pogoni ze Śląskiem Wrocław. Drużyna ze Szczecina była na przełomie października i listopada w wysokiej formie, ale teraz w dwóch kolejkach zdobyła punkt. Musi to nadrobić, jeżeli chce wyprzedzić lubinian i zagwarantować sobie zimę w górnej połowie tabeli.

Uskrzydlone przełomowym zwycięstwem powinno być Zagłębie, które tydzień temu pokonało 1:0 Bruk-Bet Termalikę Nieciecza. Złotego gola zdobył Adam Buksa, który po raz pierwszy w karierze wyszedł w podstawowym składzie Miedziowych i po ledwie pięciu minutach zdobył premierowego gola. Buksa był bardzo aktywny i dał powiew świeżości w ataku Zagłębia. Realne, że będzie również wybrańcem Piotra Stokowca na Pogoń.

Trener gości nie skorzysta na pewno z kontuzjowanego Dorde Cotry, pauzującego za nadmiar kartek Janoszki, a pod znakiem zapytania stoi występ Filipa Starzyńskiego. Pogoń zagra bez Spasa Delewa i Davida Niepsuja.

Pierwszy gwizdek o godzinie 18. Jeżeli Pogoń i Zagłębie nawiążą do swoich najlepszych występów w tym roku, będzie to interesujące zderzenie na otwarcie kolejki i pożegnanie ze Szczecinem jednocześnie.

Pogoń Szczecin - KGHM Zagłębie Lubin / pt. 09.12.2016 godz. 18.00

Przewidywane składy:

Pogoń: Słowik - Rapa, Fojut, Rudol, Nunes - Matras, R. Murawski - Frączczak, Drygas, Gyurcso - Zwoliński.

Zagłębie: Polacek - Todorovski, Guldan, Jach, Tosik - Ł. Piątek, Kubicki - Janus, Jagiełło, Woźniak - Buksa.

Sędzia: Piotr Lasyk (Bytom).

Źródło artykułu: