Wobec medialnych doniesień, sugerujących m.in. że Cristiano Ronaldo przepuścił 150 milionów euro przez Wyspy Dziewicze, aby zapłacić mniejszy podatek, firma Gestifute, która zajmuje się interesami Portugalczyka walczy o dobre imię swojego klienta i kontruje nieprawdziwe artykuły prasowe.
Gestifute zakomunikował najpierw, że wszelkie rozliczenia Ronaldo są zgodne z obowiązującymi przepisami podatkowymi i zagroził sądem za publikowanie oczerniających "CR7" nieprawdziwych informacji.
W czwartek agencja menadżerska Jorge Mendesa wydała kolejne oświadczenie i opublikowała dokumenty, z których wynika, że Ronaldo zadeklarował 203 miliony euro przychodów zagranicznych za 2015 rok.
"Ronaldo od początku swojej kariery w terminie wypełnia zobowiązania podatkowe. Załączone dokumenty dowodzą, że urząd skarbowy został poinformowany o wszystkich swoich przychodach. To dowód na to, że Ronaldo oraz jego przedstawiciele zawsze w pełni współpracowali z organami podatkowymi i przestrzegali przepisów" - czytamy w oświadczeniu wydanym przez Gestifute.
ZOBACZ WIDEO Arkadiusz Malarz: Kibic nie męczy się już na naszych meczach
powinno być 23 mln, a nie 203!!!!
Lub złoty PIT.