Maciej Bartoszek: Mieliśmy swój plan na mecz z Lechem
Korona Kielce przegrała z Lechem Poznań 0:1 w spotkaniu Lotto Ekstraklasy, ale zaprezentowała się z dobrej strony i miała swoje sytuacje do odwrócenia losów meczu.
Korona od początku spotkania z Kolejorzem prezentowała się dobrze, ale po kilkunastu minutach oddała rywalowi inicjatywę. Po przerwie znów była jednak groźna dla rywala. Losy meczu ważyły się do ostatniej akcji. Kielczanie bramkę stracili w 81. minucie, gdy Dawid Kownacki potężnym strzałem z linii pola karnego pokonał Zbigniewa Małkowskiego. - Czekaliśmy na Lecha, chcieliśmy dać mu grać piłką, przejmować ją w środkowej strefie boiska i wyprowadzać z tego ataki. Weszliśmy dobrze w mecz, potem nasza gra się posypała i pod koniec pierwszej połowy wróciliśmy do naszego sposobu grania. W przerwie musieliśmy poważnie porozmawiać i druga połowa była w naszym wykonaniu lepsza. Zabrakło jednak zdobycia bramki. Trzeba jednak pamiętać, że graliśmy z dobrze dysponowanym Lechem - dodaje trener Korony.
ZOBACZ WIDEO Sergio Ramos znów uratował Real. Tytoń nie zatrzymał "Królewskich" [ZDJĘCIA ELEVEN]