- Bardzo się ucieszyłem z tego losowania. Widocznie tak musiało być. Trzeba być zadowolonym. Dla mnie to też będzie mały rewanż po tym wszystkim co się wtedy działo przed pierwszym meczem z Ajaksem - zauważa pomocnik warszawskiej Legii.
Dla Radovicia będzie to szczególna potyczka, bo przed dwoma laty, gdy Legia miała się mierzyć z klubem z Amsterdamu w fazie pucharowej LE, ówczesny trener Wojskowych, Henning Berg odsunął go od składu tuż po tym, jak zapadła decyzja o odejściu "Rado" do Chin.
- Nie lubię wracać do tego i mówić na ten temat, bo uważam, że to już historia. Chciałem zagrać, ale ostateczną decyzję podjął trener prawie dwie godziny przed meczem. To było przykre i zostawiło trochę negatywny smak - przyznaje Radović.
Pierwszy mecz z Ajaksem Legia rozegra 16 lutego w Warszawie. Rewanż odbędzie się 23 lutego w Amsterdamie.
ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski powinien być trzeci (źródło: TVP SA)
{"id":"","title":""}