Poniedziałek w La Liga: Konflikt w Realu?

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Dość niespodziewanie w ostatnim pojedynku Realu Madryt z Athletic Bilbao doszło do sprzeczki w szeregach Królewskich. Ostrą wymianę zdań przeprowadzili dwaj Holendrzy - Klaas-Jan Huntelaar oraz Arjen Robben. Natomiast w Barcelonie po ostatnim pojedynku zadowolony jest autor dwóch bramek - Bojan Krkic, który zapewnił, że jest szczęśliwy w Katalonii i chce tu spędzić wiele lat.

Pepe powinien wyzdrowieć

Kontuzja Pepe nie okazała się na tyle groźna i Portugalczyk powinien wystąpić w następnej ligowej kolejce przeciwko Almerii.

Defensor skręcił jednego z palców u ręki, po tym jak przypadkowo nadepnął na niego Julien Faubert w trakcie potyczki z Athletic Bilbao. Na szczęście groźnie wyglądający uraz nie okazał się być złamaniem, przez które 26-latka mogło zabraknąć przez nawet kilka tygodni.

Sprzeczka w Realu

Nadmierny indywidualizm Arjena Robbena nie wszystkich w Realu Madryt się podoba. Był on m.in. przyczyną sprzeczki pomiędzy skrzydłowym i Klaasem-Janem Huntelaarem.

Przy jednej z sytuacji w trakcie spotkania z Athletic Bilbao, Robben sam zakończył akcję, choć mógł z powodzeniem zagrywać do lepiej ustawionego rodaka. Z tego też powodu wyniknął nieprzyjemny dialog między krajanami. Na pytanie napastnika: - Dlaczego do mnie nie podałeś?, Robben odpowiedział: - Zamknij się!, a całą rozmowę Huntelaar skwitował: - Nie będziesz mnie uciszał.

Kiedy obaj zawodnicy zostali zmienieni Robben na ławce rezerwowych chciał podać rękę koledze, jednak ten nawet nie zareagował.

Trener Betisu zostanie na stanowisku

W oczy kibicom Betisu Sevilla coraz bardziej zagląda widmo spadku z najwyższej klasy rozgrywkowej. Los Verdiblancos mają tylko trzy oczka przewagi nad strefą spadkową i nic dziwnego, że fani domagają się odejścia trenera Paco Chaparro. Prezes klubu jednak nie chce podejmować teraz spektakularnych decyzji i zapewnia, że szkoleniowiec pozostanie.

- To jasne, że on zostaje. Myślicie, że może odejść? Więc, tak się nie stanie - zapewnił Manuelz Ruiz de Lopera.

Bojan chce zostać na Camp Nou

W tym sezonie 18-letni Bojan Krkic dostaje znacznie mniej szans na pokazanie się w koszulce Blaugrany, niż to miało miejsce przed rokiem. Mimo to, napastnik chce pozostać w Barcelonie na wiele lat i nie myśli nawet o rocznym wypożyczeniu.

Z młodzianem był chociażby łączony Tottenham Hotspur, jednak już wcześniej Katalończycy, a teraz sam zawodnik przyznał, że chce dalej widzieć się w koszulce lidera Primera Division.

W niedzielę Bojan wyszedł w podstawowym składzie i dwukrotnie pokonał golkipera Almerii.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)