Semir Stilić przeszedł już badania medyczne przed powrotem do Wisły. Jeśli ich wyniki będą pomyślne, złoży podpis na umowie i w sobotę zostanie zaprezentowany jako zawodnik Białej Gwiazdy.
Bośniak wróci na Reymonta 22 po półtorarocznej przerwie. Występował już w barwach 13-krotnych mistrzów Polski od stycznia 2014 do czerwca 2015 roku. Bilans jego pierwszej przygody z Wisłą to aż 16 bramek i 17 asyst w 52 występach.
Półtora roku temu nie potrafił porozumieć się z klubem w sprawie warunków przedłużenia umowy. Co ciekawe, podczas swojego ostatniego występu przy Reymonta 22 został wygwizdany przez kibiców Wisły.
- Trochę mnie zdziwiło, że usłyszałem gwizdy, kiedy wchodziłem na boisko. Nawet nie wiem, jak to komentować - mówił po meczu 36. kolejki sezonu 2014/2015 ze Śląskiem Wrocław, dodając: - Ja naprawdę dobrze się czuję w Wiśle i chciałbym tu zostać. W takim klubie z takimi kibicami w takim mieście chce się grać. Nie można teraz zrzucać na mnie, że ja nie chcę zostać w Wiśle. Jest ostatnia oferta ze strony Wisły, ale to jest taka oferta, jakby klub chciał walczyć tylko o piątej miejsce...
Ostatecznie Stilić pożegnał się z Białą Gwiazdą i związał się z APOEL-em Nikozja, ale nie był w stanie przebić się do "11" mistrza Cypru. We wrześniu jego umowa z tym klubem została przedwcześnie rozwiązana i na Reymonta 22 trafi na zasadzie wolnego transferu.
Negocjacje w sprawie powrotu Bośniaka do Wisły też nie były łatwe. Pierwsze tury rozmów, które odbyły się w grudniu, nie przyniosły porozumienia. W międzyczasie Stilić negocjował też z Górnikiem Łęczna i Pogonią Szczecin, ale ostatecznie zdecydował się na grę dla Białej Gwiazdy.
ZOBACZ WIDEO Igor Lewczuk nie ustrzegł się błędu - skrót meczu Girondins Bordeaux - EA Guingamp [ZDJĘCIA ELEVEN]