Czystka przy Kałuży 1 - trzech obcokrajowców odejdzie z Cracovii

Newspix / LUKASZ KRAJEWSKI / FOKUSMEDIA.COM.PL
Newspix / LUKASZ KRAJEWSKI / FOKUSMEDIA.COM.PL

Trener Cracovii, Jacek Zieliński zapowiadał, że w przerwie zimowej kadra jego zespołu zostanie odchudzona. Słowa szkoleniowca znajdują potwierdzenie w rzeczywistości - z Pasami pożegna się trzech obcokrajowców.

Na razie jedynym nabytkiem Cracovii w przerwie zimowej jest wypożyczony ze Slavii Praga Jaroslav Mihalik. Z Kałuży 1 do Sandecji Nowy Sącz przeniósł się za to Mateusz Wdowiak. Młodzieżowy reprezentant Polski został wypożyczony do I-ligowca, ponieważ w rundzie wiosennej chciał grać więcej niż do tej pory w Cracovii.

Wychowanek Pasów nie jest jednak jedynym zawodnikiem, który opuści klub przed przerwą zimową. Poza kadrą Cracovii na rundę wiosenną znaleźli się Florin Bejan, Jakub Cunta i Anton Karaczanakow. Wszyscy trzej dostali wolną rękę w poszukiwaniu nowych pracodawców.

Bejan i Karaczanakow trafili do Cracovii w przerwie zimowej poprzedniego sezonu. Pierwszy rozegrał dla Pasów 13 spotkań, ale w bieżącym sezonie na boisku pojawił się tylko dwukrotnie. Trener Zieliński wyżej ceni umiejętności innych stoperów: Piotra Malarczyka, Huberta Wołąkiewicza, Piotra Polczaka i Roberta Litauszkiego.

Karaczankow w barwach Cracovii zaliczył raptem osiem występów, a po raz ostatni zagrał 9 sierpnia w meczu 1/16 finału Pucharu Polski z Jagiellonią Białystok, po którym zyskał negatywną sławę. W przerwie meczu trener Zieliński zdecydował się na przeprowadzenie zmiany i w miejsce Wdowiaka chciał wprowadzić Karaczanakowa, ale ten był nieprzygotowany do wejścia na boisko. Sędzia techniczny zauważył, że skarpetki, które skrzydłowy Pasów miał na sobie, były w innym kolorze (białym) niż obcięte getry (czarne) i nakazał Bułgarowi zmianę garderoby. Gracz Cracovii nie miał zapasowych skarpetek na ławce, więc pobiegł po nie do szatni, a wtedy sędzia Tomasz Wajda, ku zaskoczeniu zdekompletowanej drużyny gospodarzy, dał znak do rozpoczęcia II połowy. Jagiellonia wykorzystała dezorientację Cracovii i trzy podania wystarczyły zawodnikom Michała Probierza do tego, by Karol Świderski znalazł się w sytuacji podbramkowej i pokonał Krystiana Stępniowskiego.

Z kolei Cunta dołączył do Cracovii latem, ale jesienią grał tylko w IV-ligowych rezerwach.

ZOBACZ WIDEO Wstydliwa porażka Olympique Lyon z SM Caen, krótki występ Rybusa. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]

Komentarze (1)
avatar
Remik Banaszkiewicz
18.01.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
I bardzo dobrze.