Do rozpoczęcia rundy wiosennej pozostał niespełna miesiąc, a drużyna Ruchu Chorzów wciąż nie doczekała się wzmocnień. Przypomnijmy, że po zakończeniu rozgrywek w grudniu zapowiadano, że do zespołu dołączy kilku doświadczonych graczy.
Tymczasem w styczniu z zespołem pożegnał się Piotr Ćwielong, który odejście tłumaczył problemami rodzinnymi. Ponadto klub nie przedłużył umowy z Łukaszem Hanzelem.
Podczas zgrupowania w Rybniku-Kamieniu do zespołu mieli dołączyć zawodnicy z Bałkanów, ale do zakończenia obozu nikt się nie pojawił. Klub zrezygnował z testowanego bramkarza Miodraga Mitrovicia, trenujący przez kilka dni w Ruchu Paweł Baranowski zrezygnował z gry przy Cichej i w środę podpisał kontrakt z Wigrami Suwałki. - Szukamy gotowych do grania piłkarzy. Jeżeli takich nie znajdziemy, to nie weźmiemy nikogo - stwierdził Waldemar Fornalik.
W poniedziałek piłkarze Ruchu wylatują na drugie zgrupowanie. Być może do Hiszpanii z zespołem polecą nowi gracze. Przypomnijmy, że na klubie ciąży zakaz transferów, a NKO PZPN nie kwapi się do pilnego rozpatrzenia odwołania złożonego przez działaczy Niebieskich (wszystko przez dawne zobowiązania, których chorzowianie na mocy uchwały PZPN spłacać nie muszą. Mimo tego piłkarska centralna co pewien czas w związku ze sprawą nakłada na Ruch zakaz, po czym Najwyższa Komisja Odwoławcza go uchyla).
Dodajmy, że w środę oficjalnie ogłoszono, że nowym koordynatorem w klubie ds. szkolenia został Ryszard Komornicki, który już wcześniej współpracował z Ruchem. Wcześniej dyrektorem ds. organizacyjno-administracyjnych został Wojciech Zimerman.
ZOBACZ WIDEO Sevilla - Real. Znakomita końcówka gospodarzy (zobacz skrót) [ZDJĘCIA ELEVEN]