Copa del Rey: przeciętna Barcelona, beznadziejny Real Sociedad

Szymon Mierzyński: Chińczycy szaleją, a piłkarze robią sobie obciach za wielką kasę (komentarz)

Rozstrzygający gol padł w 21. minucie. Aritz Elustondo bezmyślnie sfaulował w polu karnym Neymar, sędzia wskazał na "wapno" i sprawiedliwość pewnym strzałem w prawy róg wymierzył sam poszkodowany.

Blaugrana miała w garści korzystny wynik i później już nie forsowała tempa. Przeprowadziła kilka groźnych kontrataków, lecz strzałów nie oglądaliśmy zbyt wiele, a tym nielicznym brakowało dokładności.

Dużo bardziej zawiedli jednak Baskowie. W tabeli Primera Division ekipa Eusebio Sacristana zajmuje 5. miejsce i ma tylko sześć punktów mniej niż Barcelona. Kibice gospodarzy mieli więc pełne prawo oczekiwać zaciętej i stosunkowo wyrównanej rywalizacji. Zamiast tego dostali ciężkostrawne widowisko, w którym ich ulubieńcy nie stworzyli praktycznie żadnej klarownej sytuacji.

O ile jeszcze pierwsza połowa była momentami ciekawa, bo nie zawodziło przynajmniej tempo, a akcje Realu Sociedad - mimo że rzadko finalizowane strzałami - były całkiem składne, to już po przerwie poczynania gospodarzy wyglądały katastrofalnie. Brakowało płynnej gry, Baskowie często wdawali się w bezsensowną szarpaninę, a stojący między słupkami bramki Barcy Jasper Cillessen miał wyjątkowo spokojny wieczór.

Zespół Luisa Enrique wygrał ostatecznie 1:0 i przed rewanżem, który odbędzie się za tydzień na Camp Nou, jest w komfortowej sytuacji.

Real Sociedad - FC Barcelona 0:1 (0:1)
0:1 - Neymar (k.) 21'

Składy:

Real Sociedad: Geronimo Rulli - Yuri, Raul Navas, Inigo Martinez, Aritz Elustondo, Xabi Prieto (76' Sergio Canales), Asier Illarramendi, David Zurutuza, Carlos Vela (72' Juanmi), Willian Jose (80' David Concha), Mikel Oyarzabal.

FC Barcelona: Jasper Cillessen - Sergi Roberto, Gerard Pique, Samuel Umtiti, Lucas Digne, Ivan Rakitić (69' Denis Suarez), Sergio Busquets, Andres Iniesta (46' Andre Gomes), Lionel Messi, Luis Suarez, Neymar.

Żółte kartki: Asier Illarramendi (Real Sociedad) oraz Lionel Messi, Neymar (FC Barcelona).

Sędzia: Jose Luis Gonzalez.

ZOBACZ WIDEO Demolka! Barcelona nie dała szans rywalowi. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]

Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)