27-letni dziś Marian Jarabica trafił do Cracovii przed sezonem 2010/2011 z Dynama Czeskie Budziejowice. Z młodzieżowym reprezentantem Słowacji wiązano przy Kałuży 1 spore nadzieje - Pasy zapłaciły za niego bowiem aż 400 tys. euro. Jarabica źle - jak cały zespół - zaczął sezon i szybko stracił miejsce w "11".
W lipcu 2011 roku Słowak został wypożyczony z Cracovii do Ludogorca Razgrad, który był wówczas beniaminkiem bułgarskiej ekstraklasy. Jarabica zagrał w jego barwach tylko raz - 13 sierpnia 2011 roku. Był to jego ostatni występ w meczu o punkty na ponad trzy lata!
Później doznał kontuzji kolana, po operacji którego rehabilitował się do końca sezonu 2011/2012. Po powrocie do Cracovii latem 2012 roku trenował na pełnych obrotach, 30 czerwca wystąpił nawet w sparingu z Polonią Bytom, ale później musiał przerwać treningi i okazało się, że nie wróci do gry bez przeprowadzenia kolejnego zabiegu - we wrześniu usunięto mu z kolana fragment łękotki.
W styczniu 2013 roku Słowak wznowił treningi z drużyną Pasów, ale wykryto u niego częstoskurcz komorowy, którego przyczynę usunięto dzięki zabiegowi ablacji. Jarabica stracił kolejny miesiąc treningów, a kiedy do nich wrócił pod koniec lutego, okazało się, że operowane wcześniej kolano znów dało o sobie znać, a diagnozy wykazały konieczność przeprowadzenia kolejnej operacji rekonstrukcji więzadeł, której poddał się w marcu.
Od 5 sierpnia 2013 ćwiczył indywidualne, ale w trening z zespołem wszedł dopiero na początku stycznia i wtedy kontuzjowane kolano odezwało się po raz kolejny. W lutym 2014 roku przeszedł czwartą w ciągu 2,5 roku operację stawu kolanowego. Tym razem wszczepiono mu więzadło pobrane od denata i to pomogło mu wrócić do gry.
Jego kontrakt z krakowskim klubem wygasł 30 czerwca 2014 roku, przez całe lato się rehabilitował, a we wrześniu 2014 roku, gdy zakończył rehabilitację po operacji, związał się z macierzystym FK Cadca, który występował w słowackiej III lidze.
Po pół roku trafił do II-ligowego słowackiego FK Pohronie Žiar nad Hronom, w sezonie 2015/2016 występował w czeskiej II lidze w barwach MFK Frydek-Místek, a jesienią grał w II-ligowej słowackiej Dukli Bańska Bystrzyca. Po dawnych kontuzjach nie ma śladu, bo w pierwszej części bieżącego sezonu wystąpił w 14 meczach Dukli, a teraz związał się z II-ligowym ROW-em Rybnik.
ZOBACZ WIDEO Maja Włoszczowska: wrzeszczałam z bólu wniebogłosy, wiedziałam, że to koniec