Bundesliga: Bayern Monachium nie zawiódł w Bremie, niewidoczny Robert Lewandowski

Getty Images
Getty Images

W meczu 18. kolejki Bundesligi Werder Brema przegrał z Bayernem Monachium 1:2. Gole dla zwycięzców zdobyli Arjen Robben i David Alaba. Dla gospodarzy trafił Max Kruse. Dobrze pilnowany przez całe spotkanie był Robert Lewandowski.

Obie drużyny rywalizują w tym sezonie o odmienne cele. Werder Brema ma za sobą nieudaną rundę jesienną, którą zakończył na piętnastym miejscu w tabeli Bundesligi. Ich przewaga nad pozycją barażową wynosi tylko trzy punkty. Z kolei Bayern Monachium, jak co roku, rywalizuje o mistrzostwo Niemiec. Jest liderem, ale czuje oddech RB Lipsk.

Gospodarze do spotkania z mistrzem Niemiec przystąpili mocno skoncentrowani. Spokojnie grali w defensywie, stwarzali sobie sytuacje, ale z łatwością strzały graczy Werderu bronił Manuel Neuer. Bayern odgryzał się groźnymi strzałami, lecz również nie dawało to oczekiwanego efektu. Tak było do 30. minuty. Bayern dał się "wyszaleć" rywalom i sam podkręcił tempo. Po dwóch kwadransach goście wyszli na prowadzenie. Podanie ze skrzydła Francka Ribery'ego na bramkę zamienił niepilnowany Arjen Robben.

Tuż przed zakończeniem pierwszej połowy Bayern podwyższył prowadzenie. Tym razem świetnym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się David Alaba. Austriacki piłkarz precyzyjnym strzałem w okienko z osiemnastu metrów pokonał Felixa Wiedwalda.

Gol do szatni podziałał na gości mobilizująco. Po przerwie zdołali oni zdobyć kontaktowego gola. Akcję zainicjował Zlatko Junuzović, który podał do Maxa Kruse. Ten zgubił pilnującego go Alabę i pokonał Neuera. Werder starał się grać wysokim pressingiem i utrudniał rozgrywanie akcji rywalom.

ZOBACZ WIDEO Wymiana ciosów w Bilbao. Zobacz skrót meczu Athletic - Atletico Madryt [ZDJĘCIA ELEVEN]

Łatwego zadania nie miał Robert Lewandowski, który był ściśle pilnowany przez obrońców rywali. Ci nie oszczędzali go, powstrzymując często w nieprzepisowy sposób. Werder do końca spotkania szukał szansy na wyrównanie. Gospodarzom brakowało jednak skuteczności. Wynik nie uległ zmianie i Bayern odniósł kolejne w tym sezonie zwycięstwo. Z kolei sytuacja Werderu robi się coraz trudniejsza.

Werder Brema - Bayern Monachium 1:2 (0:2)
0:1 - Arjen Robben 30'
0:2 - David Alaba 45+1'
1:2 - Max Kruse 53'
Składy:

Werder Brema: Felix Wiedwald - Robert Bauer (71' Fin Bartels), Milos Veljković, Lamine Sane, Niklas Moisander, Santiago Garcia - Max Kruse, Zlatko Junuzović, Thomas Delaney, Serge Gnabry - Claudio Pizzarro (19' Maximilian Eggestein).

Bayern Monachium: Manuel Neuer - Philipp Lahm, Mats Hummels, Javi Martinez, David Alaba - Joshua Kimmich, Xabi Alonso - Arjen Robben (66' Kingsley Coman), Thomas Mueller (62' Renato Sanches), Franck Ribery - Robert Lewandowski.

Żółte kartki: Robert Bauer, Santiago Garcia, Maximilian Eggestein (Werder Brema) oraz Kingsley Coman (Bayern Monachium).

W pozostałych czterech sobotnich meczach padło łącznie siedemnaście bramek, z czego siedem w Darmstadt, gdzie gospodarze przegrali 1:6 z 1.FC Koeln. Zwycięstwa odniosły również ekipy FC Ingolstadt 04, FC Augsburg oraz RB Lipsk. Wicelider tabeli musiał się jednak sporo namęczyć, by pokonać TSG 1899 Hoffenheim. RB przegrywało 0:1, ale zdołało odwrócić losy meczu.

Inne wyniki:

SV Darmstadt 98 - 1.FC Koeln 1:6 (0:0)
0:1 - Aytac Sulu (sam.) 32'
0:2 - Yuya Osako 37'
0:3 - Anthony Modeste 42'
1:3 - Sidney Sam (k.) 66'
1:4 - Yuya Osako 72'
1:5 - Milos Jojic 85'
1:6 - Artjoms Rudnevs 89'

FC Ingolstadt 04 - Hamburger SV 3:1 (2:0)
1:0 - Pascal Gross 14'
2:0 - Markus Suttner 23'
3:0 - Almog Cohen (k.) 47'
3:1 - Gotoku Sakai 63'

VfL Wolfsburg - FC Augsburg 1:2 (1:1)
1:0 - Mario Gomez 4'
1:1 - Halil Altintop 25'
1:2 - Dominik Kohr 70'

RB Lipsk - TSG 1899 Hoffenheim 2:1 (1:1)
0:1 - Nadiem Amiri 18'
1:1 - Timo Werner 38'
2:1 - Marcel Sabitzer 77'

[multitable table=729 timetable=10723]Tabela/terminarz[/multitable]

Komentarze (1)
avatar
Doyley_69_FALUBAZ
29.01.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ja się dziwię że jeszcze nikt nie wpadł na pomysł żeby liczyć ile czystych podań dostaje Lewy w meczu.