Konflikt w reprezentacji Danii. Piłkarze wściekli na działaczy federacji

East News / Photoshot/REPORTER / Na zdjęciu: Christian Eriksen
East News / Photoshot/REPORTER / Na zdjęciu: Christian Eriksen

- Kluczowi piłkarze reprezentacji Danii nie czują wsparcia ze strony federacji (DBU). Uważają, że działacze zachowują się tak, jakby nie zależało im na awansie do mistrzostw świata w 2018 roku - mówi nam Klaus Egelund z dziennika "Ekstra Bladet".

Konflikt w ekipie naszych grupowych rywali trwa już od dłuższego czasu. Niezadowoleni z działań federacji zawodnicy, swoją frustrację postanowili wyrazić za pośrednictwem mediów. Czołowi piłkarze reprezentacji Danii Christian Eriksen, Simon Kjaer, czy William Kvist zarzucają DBU brak odpowiedniej opieki medycznej podczas zgrupowań oraz krytykują decyzję o rezygnacji ze stałego kucharza kadry.

- Piłkarze nie są zadowoleni z poziomu opieki medycznej, jaką im się zapewnia na zgrupowaniach. Doszło do tego, że wielu zawodników za prywatne pieniądze zatrudnia zewnętrznych fizjoterapeutów. Zawodnicy od dawna zgłaszają wiele problemów, DBU mówi, że się temu przyjrzy, a potem nic się nie dzieje. Piłkarze mają tego dość - mówi w rozmowie z WP SportoweFakty dziennikarz "Ekstra Bladet" Klaus Egelund.

Działania federacji najgłośniej krytykuje największa gwiazda reprezentacji, Christian Eriksen. - DBU mówi nam jedno, a następnie robi coś zupełnie innego. Potrzebujemy bardziej profesjonalnego podejścia, jeśli chodzi o opiekę medyczną i dietę, aby skoncentrować się tylko na wygrywaniu meczów - narzeka pomocnik Tottenhamu.

Dziennik "Ekstra Bladet" informuje o nienormalnych sytuacjach, jak przywożenie przez piłkarzy na zgrupowania własnych fizjoterapeutów. "Zawodnicy zjeżdżają się z całej Europy i po przyjeździe do swojego kraju są zszokowani, że muszą zadbać o coś, co powinno być im zapewnione" - pisze gazeta.

ZOBACZ WIDEO PA: Leicester uniknęło dużej wpadki. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]

- Futbol i fizjoterapia poszły do przodu. Każdy piłkarz potrzebuje indywidualnego podejścia. Nie wystarczy już wszystkich nasmarować tą samą maścią. W piłce liczą się obecnie detale, które mają wielki wpływ na to, co dzieje się na boisku - przekonuje Eriksen.

Sytuację próbuje łagodzić selekcjoner Age Hareide, który wezwał obie strony o jak najszybsze rozwiązanie sporu dla dobra reprezentacji. - Trzeba jak najszybciej to zakończyć, w przeciwnym razie nasza walka o awans na mundial może się szybko zakończyć - ostrzega.

- DBU musi znaleźć rozwiązanie konfliktu. Piłkarze i działacze powinni usiąść do rozmów, a federacja sprawić, aby piłkarze czuli się profesjonalnie traktowani na zgrupowaniach - wtóruje selekcjonerowi Klaus Egelund.

Przed Danią arcyważny mecz w eliminacjach do mistrzostw świata. 26 marca zagra na wyjeździe z Rumunią. Przegrany wypadnie z wyścigu o awans. Po czterech kolejkach, liderem grupy E z 10 punktami jest Polska. Druga Czarnogóra zgromadziła siedem punktów, o jeden więcej od trzeciej Danii.

Komentarze (0)