Serie A: Sampdoria Genua pokonała kolejnego potentata. Pomogli dwaj Polacy

PAP/EPA / PAP/EPA/DANIEL DAL ZENNARO
PAP/EPA / PAP/EPA/DANIEL DAL ZENNARO

Piłkarze Sampdorii Genua sprawili kolejną niespodziankę i pokonali 1:0 AC Milan w 23. kolejce Serie A. 90 minut w lepszym zespole zagrali Bartosz Bereszyński oraz Karol Linetty.

Na początku meczu rządzili piłkarze defensywni. Zawsze byli krok przed strzelcami i albo ich blokowali albo utrudniali do maksimum oddanie uderzenia. Wśród nich był Bartosz Bereszyński, który dwukrotnie po mistrzowsku zatrzymał Mario Pasalicia. Niespodziewanie dla siebie w jedenastce Sampdorii Genua był również Karol Linetty. Wskoczył do niej w ostatnim momencie zamiast Edgara Barreto, który doznał kontuzji na rozgrzewce.

Linetty miał świetną szansę na zdobycie gola w 25. minucie. Polak miał przed oczami tylko Gianluigiego Donnarummę i trafił w jego wysuniętą dłoń. Ta sytuacja podbramkowa podrażniła AC Milan, do którego należała końcówka pierwszej połowy. Kilka pojedynków stoczyli Andrea Bertolacci z Emiliano Viviano i za każdym razem bramkarz Sampdorii znajdował sposób na zatrzymanie strzału.

Rossoneri zyskali statystyczną przewagę, ale nie można powiedzieć, że dominowali niepodzielnie. Sampdoria odpowiadała groźnie i potwierdzała, że tydzień temu nieprzypadkowo sprawiła sensację i pokonała AS Roma.

Gospodarze byli coraz bardziej wściekli. Poprzednie cztery mecze w ich wykonaniu nie były udane. Nie chcieli pozwolić sobie na kolejne potknięcie. W 48. minucie zmusili Viviano do pierwszego błędu, ale nie potrafili go za to ukarać. Strzał Gerarda Deulofeu trafił w słupek, a Carlos Bacca nie zdołał dobić piłki.

ZOBACZ WIDEO Trzy gole Barcelony. Zobacz skrót meczu z A. Bilbao [ZDJĘCIA ELEVEN]

Właśnie Deulofeu toczył najwięcej pojedynków z Bereszyńskim po przerwie. Uciekł z tej strefy boiska Pasalić. Młodemu Chorwatowi wyszło to na dobre, ponieważ w 58. minucie nieomal zdobył gola strzałem sprzed pola karnego. Im bliżej było końca spotkania, tym AC Milan był bardziej agresywny i nerwowy. Właśnie to pogrążyło Rossonerich.

W 70. minucie Cristian Zapata stracił piłkę na własnej połowie, a osamotniony Gabriel Paletta ewidentnie sfaulował Fabio Quagliarellę w polu karnym. To było widać gołym okiem i sędzia nie miał prawa się zawahać. Jedenastkę w gola na 1:0 dla Sampdorii zamienił Luis Muriel i drużyna z Genui pnie się w tabeli Serie A.

AC Milan - Sampdoria Genua 0:1 (0:1)
0:1 - Luis Muriel (k.) 70'

Składy:

Milan: Gianluigi Donnarumma - Juraj Kucka, Cristian Zapata, Gabriel Paletta, Alessio Romagnoli - Andrea Bertolacci (79' Lucas Ocampos), Jose Ernesto Sosa, Mario Pasalić (72' Ignazio Abate) - Suso, Carlos Bacca (72' Gianluca Lapadula), Gerard Deulofeu.

Sampdoria: Emiliano Viviano - Bartosz Bereszyński, Matias Silvestre, Milan Skriniar, Vasco Regini - Dennis Praet, Lucas Torreira, Karol Linetty - Bruno Fernandes (53' Filip Djuricić) - Fabio Quagliarella (71' Patrick Schick), Luis Muriel (80' Ricardo Alvarez).

Żółte kartki: Bacca, Sosa, Kucka, Suso (Milan) oraz Torreira, Djuricić (Sampdoria).

Czerwona kartka: Jose Ernesto Sosa (Milan) /90' - za drugą żółtą/

Sędzia: Marco Guida.

[multitable table=747 timetable=10772]Tabela/terminarz[/multitable]

Komentarze (1)
avatar
Yuri_Orlov
5.02.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Super mecz Bereszyńskiego... Linetty słabiej.... Oby oboje grali w podstawowej 11 non stop;)