Łukasz Skorupski popisał się znakomitą interwencją w 55. minucie spotkania. Do piłki ustawionej na 11. metrze od bramki podszedł wtedy Iago Falque, ale jego strzał znakomicie sparował były zawodnik Górnika Zabrze. Działo się to przy stanie 1:1, więc nie jest nadużyciem stwierdzenie, że popularny "Skorup" uratował Empoli FC jeden punkt.
Polski bramkarz dostał za ten występ od dziennikarzy "La Gazzetta dello Sport" notę 7, został tym samym uznany najlepszym piłkarzem Empoli w niedzielnym spotkaniu. Włoscy eksperci zauważają, że Skorupski stał się golkiperem będącym w stanie w najbliższym czasie wskoczyć na najwyższą bramkarską półkę w Serie A.
Skorupski w sezonie 2016-17 jest wypożyczony do Empoli FC z AS Roma. Zaliczył w tej kampanii 21 meczów w Serie A, 10 z nich kończył z czystym kontem. Polak robi we Włoszech furorę, nic dziwnego, że coraz częściej mówi się w jego kontekście o ciekawym transferze. Sam zresztą przyznał nawet w WP SportoweFakty, że jeśli po powrocie do Romy nie będzie miał szans na regularną grę, zmieni otoczenie. Kilka razy pojawiał się temat Torino, czego piłkarz nie wykluczył.
ZOBACZ WIDEO Aleksandar Vuković: Uwierzmy w siebie, stać nas na pokonanie Ajaxu!