Bayern Monachium zaskoczony decyzją Philippa Lahma

PAP/EPA /  	PAP/EPA/JOEP LEENEN
PAP/EPA / PAP/EPA/JOEP LEENEN

Władze Bayernu Monachium dały wyraz swojemu zaskoczeniu decyzją Philippa Lahma. Kapitan mistrzów Niemiec, wbrew wcześniejszym zapewnieniom, postanowił przejść na emeryturę już po zakończeniu bieżącego sezonu.

Po wtorkowym meczu 1/8 finału Pucharu Niemiec z VfL Wolfsburg (1:0) Philipp Lahm ogłosił zakończenie kariery po sezonie i odrzucił propozycję pracy w Bayernie Monachium jako dyrektor sportowy. Mistrz świata z 2014 roku tym samym skrócił swój kontrakt z Bayernem, który miał obowiązywać do końca sezonu 2017/2018.

- Nie jestem w stanie dłużej grać i trenować na takich obrotach jak obecnie. Jestem pewien, że najwyższą wydajność będę mógł utrzymać tylko do końca obecnych rozgrywek - stwierdził Lahm.

Stanowisko Lahma zaskoczyło władze Bayernu, które wydały specjalny komunikat w sprawie decyzji kapitana zespołu.

"Bayern Monachium jest zaskoczony postawą Philippa Lahma i jego doradcy. W ostatnich miesiącach mieliśmy intensywne i konstruktywne rozmowy z Philippem w sprawie jego pracy w roli dyrektora sportowego klubu. Pod koniec minionego tygodniu poinformował nas jednak, że nie jest zainteresowany podjęciem się tej pracy i że chciałby skrócić swój kontrakt. Do wtorku sądziliśmy, że decyzja zostanie ogłoszona wspólnie przez piłkarza i Bayern Monachium" - czytamy.

"Philipp Lahm jest ważnym zawodnikiem Bayernu od ponad dekady. Jesteśmy przekonani, że nasz kapitan skoncentruje się teraz na wyzwaniach w Bundeslidze, Lidze Mistrzów i Pucharze Niemiec. Chcemy podkreślić, że drzwi do Bayernu Monachium przed Philippem Lahmem będą zawsze otwarte" - zapewnia bawarski klub.

ZOBACZ WIDEO "Nie będę składać żadnych deklaracji". Jakub Rzeźniczak o konflikcie właścicielskim w Legii

Komentarze (4)
avatar
Cbc
9.02.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Co za żenujący poziom dziennikarstwa i szukanie sensacji na siłę... Gdyby pan redaktorek chociaż trochę wgłębił się w temat, to nie pisałby takich bzdur. Jeżeli ktoś na prawdę interesuje się sy Czytaj całość
avatar
Jerzy Mierzyński
9.02.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Tak, czytelnicy "sportowych faktów" wiedzą najlepiej, czy powinien grać, czy nie.
A nie wystarczy, że pismak tego artykułu się wypowie?! 
avatar
screw
8.02.2017
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Taki profesjonalista że napewno jakis rok jeszcze da rade pobiegac w Chinach. 
avatar
Robert Kowalski
8.02.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Profesjonalista