Philipp Lahm tym samym o rok skróci swój kontrakt w Bayernie Monachium. Pierwotnie jego umowa miała obowiązywać do czerwca 2018 roku. 33-letni Niemiec nie czuje się jednak na siłach, by kontynuować swoją karierę na tak wysokim poziomie. - Po zakończeniu sezonu zakończę swoją karierę. Nie jestem w stanie dłużej grać i trenować na takich obrotach jak obecnie. Jestem pewien, że najwyższą wydajność będę mógł utrzymać tylko do końca obecnych rozgrywek - przyznał Lahm.
Niemiec swoją karierę w Bayernie Monachium rozpoczął w 2001 roku, kiedy to zadebiutował w rezerwach Bawarczyków. Spisywał się na tyle dobrze, że w sezonie 2003/2004 grał już w Bundeslidze, lecz był wypożyczony do VfB Stuttgart. Tam spędził dwa lata i wrócił do Bayernu, w którym nieprzerwanie występuje do dziś. W tym czasie z zespołem wywalczył siedem tytułów mistrzów Niemiec i rozegrał w ich barwach 501 spotkań.
Lahm przez lata był kluczowym piłkarzem Bayernu. Grał zarówno jako defensywny pomocnik, jak i prawy obrońca. Właśnie na tej drugiej pozycji występuje ostatnio w ekipie mistrzów Niemiec. W trakcie dwunastu lat gry dla Bawarczyków Lahm strzelił 16 bramek i zanotował 70 asyst.
33-latek w reprezentacji Niemiec rozegrał 113 spotkań i zdobył w nich pięć bramek. W 2014 roku świętował zdobycie mistrzostwa świata. Na swoim koncie ma również trzecie miejsce podczas mundialów w 2006 i 2010 roku, a także wicemistrzostwo Europy z 2008 roku.
ZOBACZ WIDEO Mama Roberta Lewandowskiego: Liczę na finał mistrzostw świata z udziałem Polski i Roberta