Bardzo trudno jest komentować mecz z pozycji przegranego - komentarze po meczu Lechia Gdańsk - Polonia Bytom

Po porażce na własnym stadionie z Polonią Bytom nastroje w Lechii Gdańsk są coraz gorsze. Na pomeczowej konferencji prasowej wypowiedzieli się szkoleniowcy zespołów znad morza i ze Śląska, a także Maciej Rogalski.

Jurij Szatałow (trener Polonii): Dziękuję moim zawodnikom za wykonanie zamierzonego planu taktycznego w 85 procentach. Piłkarze pokazali, że mają charakter, choć ten trzeba pokazywać w każdym spotkaniu. Mogę powiedzieć, że zagraliśmy dzisiaj skutecznie i dokładnie. Lechia Gdańsk miała może optyczną przewagę na boisku, natomiast my przeprowadziliśmy trzy kontry, z których jedną zamieniliśmy na bramkę. Będziemy wracać do domu w bardzo dobrych nastrojach. Na pewno te 15 procent można zaliczyć do tego, że Lechia miała trochę sytuacji, w których robiliśmy błędy w obronie, potrafili nas wyciągnąć i zrobić miejsce dla siebie. Z naszej strony było duże szczęście, ponieważ napastnicy Lechii nie wykorzystali swoich sytuacji. To trzeba zaliczyć na minus.

Jacek Zieliński (trener Lechii): Bardzo trudno jest komentować mecz z pozycji przegranego. Było to bardzo ważne spotkanie w kontekście walki o pozostanie w Ekstraklasie. Mój zespół grał bardzo ambitnie, jednak jeśli chodzi o zachowanie na boisku, to nerwowości było tyle samo, co ambicji. Wiele akcji było szarpanych, mimo to udało się stworzyć kilka sytuacji strzeleckich. Przeciwnik wykazał się bardzo dobrą skutecznością i wykorzystał znakomitą okazję, którą stworzył sobie po bardzo ładnej akcji w drugiej połowie. My mieliśmy kilka chwil wcześniej podobną sytuację, może nawet lepszą, bo Paweł Buzała strzelał w światło bramki. Niestety, nie udało mu się jej wykorzystać. Teraz jesteśmy niezwykle rozgoryczeni. Porażka stawia nas w niezwykle trudnej, ale nie beznadziejnej, sytuacji. Na pewno nikt się nie podda i nikt nie ma prawa pomyśleć, że już jest po sprawie. Trzeba się zastanowić, co będzie naszym priorytetem. Zakładałem, że ten mecz zakończy się po naszej myśli i wygramy. Teraz musimy zobaczyć co będzie najbardziej istotne, żeby po dwóch tygodniach zacząć robić punkty. Jeśli chodzi o skandowanie kibiców, to nie są to miłe sytuacje. Podobnie jest w Warszawie. Jest taka sytuacja, że 10 zespołów walczy o utrzymanie, a 6 walczy o puchary. W mało którym klubie jest zadowolenie z wyników, jakie się robi wiosną. Jest to sytuacja patologiczna tej wiosny. Na pewno jednak nie jest miło.

Maciej Rogalski (Lechia Gdańsk): Nie udało się wygrać i nie pozostaje nam nic innego, jak tylko ciężko pracować przez najbliższe dwa tygodnie i wyjść na kolejny mecz, aby zwyciężyć i zdobywać punkty. Brakuje nam ich. Z mojej strony powiem tyle, że zrobiłem wszystko, aby tak było.

Źródło artykułu: