Hierarchia kapitanów w FC Barcelonie jest obecnie nie do końca jasna. Niemal co mecz szefem drużyny jest inny zawodnik, głównie dlatego, że pierwszy w hierarchii - Marc-Andre ter Stegen - dopiero wrócił do kadry meczowej, ale jeszcze nie do składu wyjściowego .
W czasie nieobecności niemieckiego golkipera jego rolę w poprzednim sezonie zwykle przejmował Raphinha, który był też faktycznym liderem drużyny, co było widać w statystykach - w 57 meczach strzelił 34 gole i zaliczył 26 asyst.
ZOBACZ WIDEO: Huknął jak z armaty! Bramkarz nie miał żadnych szans
W gronie kapitanów byli jeszcze Pedri, Ronald Araujo i Frenkie de Jong. Jednak według hiszpańskiego dziennikarza Javiego Miguela z "AS", w drużynie Hansiego Flicka wyłania się nowy kandydat na lidera "Dumy Katalonii". Chodzi o Erica Garcię, który w tym sezonie spisuje się znakomicie.
W poprzednich rozgrywkach 24-latek był głównie zawodnikiem rezerwowym, lecz gdy pojawiał się na boisku, zwykle prezentował się bardzo dobrze. W obecnym sezonie, po odejściu Inigo Martíneza do Al-Nassr, to Garcia kieruje defensywą. Hiszpan potrafi grać jako prawy, lewy i środkowy obrońca, a także jako defensywny pomocnik.
Z doniesień Miguela wynika, że wychowanek Barcelony cieszy się bardzo dużym autorytetem w szatni, a wielu piłkarzy uważa go za mentora. Co więcej, gdyby obecnie odbyło się nowe głosowanie na kapitana, Eric Garcia wygrałby je.
W tym sezonie Katalończyk wystąpił w 22 spotkaniach, w których zdobył bramkę i zanotował asystę.