[tag=4947]
Kamil Grosicki[/tag] z Liverpoolem pojawił się w wyjściowym składzie po zaledwie dwóch treningach. Sam trener Hull City, Marco Silva, przyznał, że gdyby nie to, iż był pod ścianą, to raczej Polak usiadłby na ławce.
Z The Reds nie mógł zagrać Lazar Marković. Serb to wciąż zawodnik Liverpoolu i jest tylko wypożyczony z Anfield. Dlatego w myśl umowy nie mógł wystąpić przeciwko swojej drużynie.
Dlatego Marković z Arsenalem jest do dyspozycji Silvy. Z Pucharu Narodów Afryki wrócił już Ahmed Elmohamady, ale wydaje się, że on początkowo nie zagrozi Grosickiemu. Pierwsza kwestia jest taka, że to z reguły prawy obrońca, ale zdarza mu się zagrać również na prawej pomocy. Przy defensywnej taktyce Tygrysów mógłby z powodzeniem wystąpić jako skrzydłowy.
Czy zatem Silva będzie zmieniał podstawową jedenastkę, która wygrała z Liverpoolem? Wydaje się, że jeśli Grosicki miałby zejść na ławkę rezerwowych, to tylko dlatego, że Marković zagrał więcej spotkań w barwach Hull i bardziej zna Premier League, a Grosicki doskonale sprawuje się jako zmiennik. Gdyby udało się do 60. minuty utrzymać bezbramkowy remis, to wówczas wejście Polaka mogłoby sporo zmienić.
ZOBACZ WIDEO Puchar Anglii: przełamanie Leicester z Kapustką i Wasilewskim w składzie! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Arsenal z pewnością zamknie Tygrysy na ich połowie. Hull będzie się broniło i Grosicki znów straciłby mnóstwo sił w defensywie. Dziennikarze "Hull Daily Mail" uważają, że Polak pojawi się w wyjściowym składzie i jego pojedynki z Nacho Monrealem będą jednymi z trzech kluczowych w tym meczu.
"Nie widzieliśmy najlepszego Grosickiego w zeszłym tygodniu, były przebłyski talentu, ale w większości przypadków było to frustrujące popołudnie dla niego" - czytamy w artykule. Polak został jednak pochwalony za wysoki pressing, dzięki któremu James Milner miał mało czasu na reakcję.
"Monreal będzie jednak ryzykował w ofensywie i będą pozostawały luki. Szybki Grosicki powinien to wykorzystać" - dodają.
Początek meczu Arsenal - Hull City w sobotę o godzinie 13:30. Oficjalne ogłoszenie składów odbywa się dokładnie godzinę przed pierwszym gwizdkiem sędziego.